Delegaci nie tylko zdecydowali o opuszczeniu Klubu Parlamentarnego Lewicy, ale również zajęli krytyczne stanowisko wobec projektu budżetu przedstawionego przez rząd Donalda Tuska. Adrian Zandberg i część parlamentarzystów Razem opuszcza więc Lewicę. Wszyscy przejdą do opozycji.
Partia Razem odchodzi z Klubu Lewicy! Dramatyczna decyzja po roku rządów Tuska
Adrian Zandberg nie pozostawił złudzeń co do oceny pierwszego roku rządów koalicji. Podczas briefingu prasowego współzałożyciel Razem przedstawił długą listę zarzutów wobec gabinetu Donalda Tuska.
– Wszyscy, jak tutaj stoimy, rok temu głosowaliśmy za zmianą. Minął rok i trzeba sobie to powiedzieć jasno i uczciwie: to się nie wydarzyło, rząd Donalda Tuska zawiódł ludzi – stwierdził polityk. Szczególnej krytyce poddał projekt budżetu, nazywając go „złym i antyspołecznym”.
Kongres partii przyjął stanowisko sprzeciwiające się obecnemu kształtowi budżetu większością 130 głosów, przy braku głosów przeciwnych i czterech wstrzymujących się. Najważniejszym momentem kongresu okazało się ogłoszenie przez posłankę Martę Stożek decyzji o opuszczeniu Klubu Parlamentarnego Lewicy.
❗️Kongres Partii Razem podjął decyzję o opuszczeniu parlamentarnego klubu Lewicy i powołaniu koła Partii Razem ✊ pic.twitter.com/N5f76JTJ0E
— Razem (@partiarazem) October 27, 2024
Decyzja ta została poprzedzona październikowym referendum wewnętrznym, w którym 53,75 procent działaczy opowiedziało się za samodzielną drogą. Partia zapowiedziała utworzenie własnego koła poselskiego już w najbliższym tygodniu, z zamiarem rozpoczęcia działalności podczas listopadowego posiedzenia Sejmu.
Zandberg podkreślił, że ugrupowanie nie ugnie się pod presją polityczną ani nie da się skusić lukratywnymi stanowiskami. – Nie damy się politycznie zastraszyć i nie damy się też kupić synekurami – zadeklarował stanowczo. Według polityka Polska potrzebuje obecnie „sensownej opozycji, która stoi po stronie zwykłych ludzi i praw człowieka”.
Ruch partii Razem może stanowić początek nowego rozdziału w historii polskiej lewicy, stawiając pod znakiem zapytania dotychczasową konfigurację sił politycznych w parlamencie. Decyzje podjęte podczas kongresu wskazują na głębokie rozczarowanie kierunkiem, w którym zmierza obecna koalicja rządząca.