Pomysł umieszczenia TVN na liście spółek strategicznych może spowodować znaczące konsekwencje dla właściciela stacji. Gigant medialny już teraz ryzykuje stratę około miliarda złotych, ale nowe okoliczności mogą drastycznie pogorszyć sytuację finansową. Informacje uzyskane od analityków rynkowych wskazują na złożoność tej sytuacji i możliwe reperkusje dla amerykańskiego koncernu.
TVN może stracić na wartości przez decyzje rządu. Ryzykowna gra o polski rynek medialny
Grupa TVN, której przyszła wycena budzi obecnie wiele kontrowersji, generuje imponujące wyniki finansowe. W minionym roku osiągnęła wynik EBITDA na poziomie 838 milionów złotych, co stanowi wzrost o 11 procent w porównaniu do poprzedniego okresu.
Jednak struktura przychodów wskazuje na dominację wpływów reklamowych, które stanowią aż 75,5 procent wszystkich przychodów grupy. Przychody abonamentowe, związane między innymi z udziałem w Grupie Canal+, to jedynie 19,3 procent wpływów.
Szczegółowa analiza przeprowadzona w oparciu o dane z europejskiego rynku medialnego pozwala oszacować obecną wartość TVN na około 6 miliardów złotych. To wyliczenie opiera się na porównaniu z dziesięcioma podobnymi spółkami medialnymi z różnych krajów Europy, w tym RTL Group, ITV plc czy Grupą Lagardère. Kluczowy wskaźnik EV/EBITDA dla tych podmiotów wynosi średnio 7,2, co posłużyło jako podstawa do określenia wartości polskiej stacji.
Sytuacja analogiczna do tej z 2015 roku
Potencjalne wpisanie TVN na listę spółek strategicznych może drastycznie zmienić sytuację. Eksperci rynku kapitałowego podkreślają fundamentalne różnice między TVN a innymi podmiotami medialnymi w Polsce.
– Cyfrowy Polsat i TVN są zupełnie innymi biznesami, a wszelkie bezpośrednie porównania są błędne. Cyfrowy Polsat to przede wszystkim telekomunikacja i renewables, a EBITDA segmentu media to około 0,5 bln zł, czyli zaledwie 15 proc. całej grupy – wyjaśnia Paweł Puchalski z Santander Biura Maklerskiego w rozmowie z portalem Onet.pl.
Obecna sytuacja przypomina wydarzenia z 2015 roku, kiedy TVN opuszczał giełdę po wezwaniu Scripps Networks Interactive przy wycenie 6,9 miliarda złotych. Jednak dzisiejsze realia rynkowe są zupełnie inne. Ograniczenie swobody w dysponowaniu majątkiem przez amerykańskiego właściciela może spowodować znaczący spadek atrakcyjności spółki dla potencjalnych inwestorów.
Warto zauważyć, że realizacja planów rządowych nie jest przesądzona. Stacja pozostaje własnością amerykańskiego podmiotu, a Stany Zjednoczone dysponują wieloma instrumentami nacisku w kwestii ochrony interesów swoich przedsiębiorstw. Przypomina o tym historia „lex TVN”, której prezydent nie podpisał podczas rządów poprzedniej ekipy.
Źródło: Onet