Prezydent Warszawy ostro zareagował na sugestie dziennikarza dotyczące niepełnych informacji o jego spotkaniach wyborczych. Rafał Trzaskowski przypomniał reporterowi jego przeszłość w TVP Info i nie szczędził mu gorzkich słów. Do burzliwej wymiany zdań doszło podczas briefingu prasowego w województwie lubelskim.
Prowokacyjne pytanie rozwścieczyło Trzaskowskiego. Kandydat na prezydenta nie wytrzymał podczas spotkania z wyborcami
Wizyta Rafała Trzaskowskiego w województwie lubelskim nabrała nieoczekiwanego obrotu podczas konferencji prasowej. Dziennikarz Rafał Jarząbek, obecnie pracujący dla wPolsce24, zadał kandydatowi na prezydenta pytanie o niepełne informacje dotyczące jego spotkań z wyborcami.
Reporter porównał sposób komunikowania terminów spotkań przez Trzaskowskiego do innych kandydatów, takich jak Karol Nawrocki czy Sławomir Mentzen. Prezydent Warszawy natychmiast przeszedł do kontrataku. Wypomniał dziennikarzowi jego wcześniejszą pracę w TVP Info, nazywając go „politrukiem PiS-owskim”.
– Dlaczego inni kandydaci, jak Karol Nawrocki czy Sławomir Mentzen, potrafią napisać, gdzie i o której godzinie będą, a u pana te informacje są niepełne? – padło pytanie z ust dziennikarza. Rafał Trzaskowski od razu się zirytował. – To pan gonił mnie z kamerą, bo sprawdziłem, że to pan, za czasów PiS-owskich, jako politruk PiS-owski – odparł włodarz stolicy.
Trzaskowski przypomniał również, jak w przeszłości był nieustannie śledzony przez ekipy telewizyjne związane z poprzednią władzą. Szczególnie mocno zabrzmiały słowa o „czerstwym dowcipie”, którym według kandydata KO była sugestia o unikaniu trudnych pytań.
Burzliwa wymiana zdań i ostre riposty
Temperatura spotkania znacząco wzrosła, gdy dziennikarz próbował przerwać wypowiedź Trzaskowskiego. Kandydat na prezydenta zareagował stanowczo, wytykając reporterowi brak podstawowego warsztatu dziennikarskiego. Polityk podkreślił, że rozmawia ze wszystkimi, a obecność dziennikarza wPolsce24 na briefingu jest najlepszym dowodem na dostępność informacji o jego spotkaniach.
Incydent miał miejsce podczas wizyty Trzaskowskiego w miejscowościach Werbkowice i Zosin. Kandydat Koalicji Obywatelskiej, który został oficjalnie ogłoszony 23 listopada, aktywnie przemierza Polskę w ramach swojej kampanii prezydenckiej. Jego działania spotykają się z różnym odbiorem – od entuzjastycznego poparcia po krytyczne głosy opozycji.
Świadczy o tym niedawna wypowiedź fanki „Szkła kontaktowego”, która nie szczędziła Trzaskowskiemu pochwał, określając jego wystąpienie jako „piękne widowisko na wysokim poziomie”. W tym samym programie padły również słowa krytyki pod adresem Szymona Hołowni, którego nazwano „fałszywym”, mimo początkowego pozytywnego odbioru jego działalności.