Zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego podjął przełomową decyzję dotyczącą przyszłości Andrzeja Dudy. Prezydent Polski otrzymał rekomendację na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Głosowanie nie pozostawia wątpliwości.
Andrzej Duda z nową funkcją po zakończeniu prezydentury? Zaskakująca decyzja PKOl może odmienić jego karierę
Nadchodzą znaczące zmiany w polskim i międzynarodowym świecie sportu. Zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego wydał rekomendację dla prezydenta Andrzeja Dudy na objęcie stanowiska członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. To decyzja, która może całkowicie odmienić jego karierę po zakończeniu prezydentury.
Spekulacje medialne krążyły od miesięcy wokół możliwego zaangażowania głowy państwa w struktury MKOl. Początkowo sugerowano nawet, że Andrzej Duda mógłby zastąpić Thomasa Bacha na stanowisku przewodniczącego tej organizacji.
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski studził jednak te emocje. – Rozumiem, że Andrzej Duda rozgląda się za czymś, co będzie robił po prezydenturze. Radzę jednak, żeby rozglądać się za czymś realnym – powiedziała głowa państwa.
Głosowanie zarządu PKOl przyniosło jednoznaczny rezultat. Na 36 członków zarządu aż 26 osób poparło kandydaturę obecnej głowy państwa. Sześcioro wstrzymało się od głosu, a tylko czworo było przeciwnych. Rekomendacja dotyczy ośmioletniej kadencji w strukturach MKOl.
Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras przedstawił własną perspektywę na temat przywództwa w MKOl. – Wydaje mi się, że najlepszą formułą jest taka, kiedy na czele staje wybitny sportowiec z przeszłości – skomentował. Choć prezydent Duda nie zostanie przewodniczącym organizacji, jego potencjalne członkostwo może przynieść istotne korzyści dla polskiego sportu.
Za dużo Polaków w instytucjach sportowych?
Decyzja PKOl wywołała reakcje również poza granicami Polski. Szczególnie interesujący komentarz napłynął ze strony rosyjskiej. Jewgienij Archipow, prezes Rosyjskiej Federacji Wioślarskiej, nawiązał do obecności Polaków w międzynarodowych strukturach sportowych.
– Na czele Światowej Agencji Antydopingowej stoi już Polak, Witold Bańka. Tyle wystarczy. Niech Polacy spróbują przejąć władzę w MKOl. Dla nas każda zmiana w międzynarodowych instytucjach sportowych jest nadzieją na zmianę na lepsze. Nie możemy jednak oczekiwać pozytywnego nastawienia do Rosji od polskiego kandydata – czytamy.
Obecnie Thomas Bach kieruje MKOl od września 2013 roku, nadzorując organizację trzech edycji igrzysk olimpijskich – w 2016, 2021 i 2024 roku. Jego kadencja dobiega końca w przyszłym roku. Andrzej Duda, którego prezydentura kończy się za kilka miesięcy, nie może ubiegać się o kolejną kadencję.
O fotel prezydencki powalczą między innymi Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki i Szymon Hołownia. Duda piastował to stanowisko od 2015 roku, kiedy zastąpił Bronisława Komorowskiego, a następnie w 2020 roku pokonał Trzaskowskiego w drugiej turze wyborów.