in ,

Nie żyje aktor znany z „Potopu” Jerzego Hoffmana. Miał 80 lat

Miał 80 lat. Był wybitnym aktorem teatralnym, który co jakiś czas pojawiał się także na wielkim kinowym ekranie. Tragiczną wieść o jego śmierci przekazała Cricoteka.

Opuściła nas kolejna znacząca postać współczesnego teatru i polskiej kultury. Przedstawiciele Cricoteki poinformowali o śmierci współtwórcy Teatru Cricot 2 i odtwórcy ról w spektaklach Tadeusza Kantora. Artysta działał głównie na terenie Krakowa, którego był teatralną wizytówką.

Wacław Janicki nie żyje

Wacław Janicki, urodzony 8 maja 1944 roku w Lanckoronie, był wybitnym polskim aktorem i współtwórcą Teatru Cricot 2, znanego z innowacyjnego podejścia do sztuki teatralnej. Razem z bratem Lesławem, tworzyli niezapomniane duety na scenie, które zyskały uznanie zarówno w kraju, jak i za granicą.

Janicki ukończył historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Już od 1966 roku rozpoczął współpracę z Tadeuszem Kantorem, biorąc udział w wielu ważnych wydarzeniach artystycznych, takich jak happening „Linia podziału”.

Po śmierci Kantora w 1990 roku, Wacław i Lesław Janiccy kontynuowali swoją działalność artystyczną, występując jako żywe pomniki w projekcie „Chasydzi z Deską Ostatniego Ratunku”, co stało się ich znakiem rozpoznawczym.

Wielką popularność przyniosła mu rola w filmie „Potop” (1974), gdzie zagrał obok swojego brata. Wacław wcielił się w postać Kosmy Kiemlicza, a Lesław zagrał Damiana. Ich występy w telewizyjnych adaptacjach spektakli Kantora oraz gościnne występy w serialach, takich jak „Na dobre i na złe”, również przyczyniły się do ich rozpoznawalności.

Wacław Janicki był także autorem książki „Dziennik podróży z Kantorem 1979–1990”, która dokumentowała jego współpracę z legendarnym reżyserem. Oprócz pracy na scenie teatralnej, Janicki był regularnym uczestnikiem pisma mówionego „Gadający Pies” w latach 2010–2015.

Niestety, Wacław Janicki zmarł 8 stycznia 2025 roku w Krakowie w wieku 80 lat. Jego odejście było ogromną stratą dla polskiego świata kultury. Jako artysta pozostawił po sobie niezatarte ślady w teatrze i filmie, a jego twórczość będzie pamiętana przez kolejne pokolenia.

Nabożeństwo żałobne odbędzie się 14 stycznia 2025 roku w Bazylice Mariackiej, co świadczy o jego znaczeniu dla lokalnej społeczności artystycznej.

marcin wrona życie prywatne

Kolejna osoba opuszcza pokład „Faktów TVN”. Po 17 latach odchodzi ze stacji

niemiecki agent tusk kaczyński

Ostra reakcja Donalda Tuska. Zapytał Kaczyńskiego wprost. „Nie wstyd panu?”