Wybory prezydenckie 2025 przynoszą niespodzianki. Obok znanych twarzy na listach znalazł się także naukowiec z imponującym CV. Artur Bartoszewicz, 51-letni doktor nauk ekonomicznych, adiunkt Szkoły Głównej Handlowej i ekspert z wieloletnim doświadczeniem, oficjalnie dołączył do wyścigu o najwyższy urząd w państwie.
Kim jest Artur Bartoszewicz? Kandydat na prezydenta
Z dala od medialnego szumu buduje swoją kampanię pod enigmatyczną nazwą „777”, która kryje w sobie aż 21 postulatów. Niektóre z nich mogą zdumiewać nawet najbardziej doświadczonych obserwatorów polskiej sceny politycznej.
Kandydat na prezydenta właśnie ujawnił swój program. I chociaż jego nazwisko nie pojawia się w żadnych poważnych sondażach przedwyborczych, to zaprezentowane przez niego propozycje mogą wywołać prawdziwe trzęsienie ziemi w debacie publicznej. Co proponuje ekonomista, który przez lata doradzał ministerstwom i zasiadał w prestiżowych radach naukowych?
W piątek 28 marca Artur Bartoszewicz przedstawił na konferencji prasowej szczegóły swojego programu. Na pierwszy rzut oka widać, że nie boi się kontrowersji. Zgłoszone postulaty wyraźnie odróżniają go od głównych kandydatów w wyścigu prezydenckim, którymi według wszystkich renomowanych ośrodków badawczych są Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki.
Sensacyjny program wyborczy ekonomisty. Chce odbudować imperium Polski i wprowadzić przysięgi na flagę
Szczególną uwagę mediów przykuwa jeden z najbardziej niecodziennych postulatów – „odbudowa imperium RP”. Ten zaskakujący punkt programu idzie w parze z propozycją „patriotycznego wychowania dzieci i młodzieży, w tym codziennego składania przyrzeczenia wierności RP na flagę i godło”. Bartoszewicz chce również zagwarantować obywatelom „pełny dostęp do broni”, co stanowi radykalne odejście od obecnej polityki.
Wśród 21 postulatów ruchu „777” znajdują się również propozycje ustrojowe. Kandydat zapowiada stworzenie nowej konstytucji, likwidację finansowania partii politycznych i uzależnienie liczby posłów w Sejmie od liczby Polaków. To fundamentalne zmiany, które całkowicie przekształciłyby krajobraz polityczny Polski.
Podczas konferencji prasowej ekonomista skupił się na trzech głównych filarach swojego programu: gospodarce, obronności i polityce społecznej. – Doprowadzenie do sytuacji, w której gospodarka będzie miała realny mechanizm konkurencyjności – tak określił swój kluczowy postulat dla przedsiębiorców.
Szczególną troską chce otoczyć mikro i małych przedsiębiorców, którzy według jego wizji powinni być „bezwzględnie wyłączeni od stawianych obciążeń”. Te ostatnie miałyby dotyczyć tylko i wyłącznie dużego przedsiębiorcy.
Bartoszewicz poruszył także kwestię obronności, którą określił jako „ważne narzędzie kształtowania bezpieczeństwa”. Skrytykował obecnych polityków za to, że „straszą społeczeństwo wojną”, co według niego jest nieodpowiedzialne i prowadzi do degradacji gospodarki. Stanowczo podkreślił, że produkcja obronna „powinna być bezwzględnie realizowana w Polsce”.
Przedsiębiorcy bez obciążeń i zakaz pornografii. Co jeszcze proponuje kontrowersyjny kandydat?
Zdaniem ekonomisty, przynajmniej 75 procent wydatków zbrojeniowych powinno trafiać do trzech strategicznych sektorów: obronnego, żywnościowego i farmaceutycznego. Swoją propozycję uzasadnił w zaskakujący sposób – jak przekonywał, podczas wojny więcej ludzi umiera z powodu „braku leków dla cywili i wojska” niż w bezpośrednich działaniach zbrojnych.
W kontekście polityki społecznej kandydat zapowiedział wsparcie dla młodych osób przy zakupie pierwszego mieszkania oraz stypendia socjalne, które miałyby zachęcać do zakładania wielodzietnych rodzin. – Młodzi ludzie nie boją się, nie uciekają od tego pięknego obowiązku, jakim jest posiadanie dzieci – stwierdził Bartoszewicz podczas konferencji.
Szczególne kontrowersje może budzić inny element programu społecznego – całkowity zakaz dostępu do „twardej pornografii dostępnej na telefonach komórkowych dla dzieci i młodzieży”. Ta propozycja z pewnością wywoła gorącą dyskusję na temat wolności w internecie i odpowiedzialności państwa za ochronę najmłodszych.
Kim właściwie jest człowiek, który proponuje tak radykalne zmiany? Artur Bartoszewicz urodził się 18 stycznia 1974 roku w Suwałkach. Jest absolwentem Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego. Stopień doktora nauk ekonomicznych uzyskał w 2012 roku w Szkole Głównej Handlowej, gdzie obecnie pracuje jako adiunkt.
Artur Bartoszewicz. YouTube, Partia, program i poglądy kandydata
Jego doświadczenie zawodowe obejmuje nie tylko działalność naukową, ale także ekspercką. Przez lata doradzał ministerstwom i instytucjom państwowym. Był członkiem Rady Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz przewodniczącym Rady Programowej Instytutu Nowej Europy.
Oficjalnie został zarejestrowany przez Państwową Komisję Wyborczą jako kandydat na prezydenta 17 marca 2025 roku. Swój komitet wyborczy zarejestrował pod enigmatyczną nazwą „777”, która dla wielu pozostaje zagadką. Pełna symboliki liczba ma prawdopodobnie przyciągać uwagę potencjalnych wyborców i wyróżniać kampanię na tle konkurencji.
Mimo że name Bartoszewicza nie pojawia się w sondażach przedwyborczych, a faworytami nadal pozostają Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, jego nietypowe postulaty mogą przyciągnąć uwagę części wyborców szukających alternatywy dla głównych sił politycznych. Czy ekonomista ma szansę na zdobycie znaczącego poparcia? O tym przekonamy się już 18 maja, kiedy Polacy ruszą do urn w pierwszej turze wyborów prezydenckich.
