in

PILNE. Polska giełda zawiesza notowania „ze względów bezpieczeństwa”

Poniedziałkowa sesja na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosła inwestorom prawdziwy rollercoaster emocji. Po dramatycznym otwarciu z głębokimi spadkami, władze giełdy zadecydowały o wprowadzeniu nadzwyczajnego środka – całkowitego zawieszenia handlu na wszystkich rynkach.

z ostatniej chwili

Władze Giełdy Papierów Wartościowych podjęły nagłą decyzję o zawieszeniu notowań na wszystkich rynkach. Poniedziałkowa sesja rozpoczęła się od dramatycznych spadków, jednak sytuacja uległa poprawie przed południem. Eksperci wskazują, że może to być koniec paniki na europejskich rynkach.

Poniedziałkowa sesja na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosła inwestorom prawdziwy rollercoaster emocji. Po dramatycznym otwarciu z głębokimi spadkami, władze giełdy zadecydowały o wprowadzeniu nadzwyczajnego środka – całkowitego zawieszenia handlu na wszystkich rynkach.

Władze GPW zawieszają notowania. Eksperci widzą sygnały końca bessy

Warszawscy inwestorzy przeżyli dzisiaj niecodzienną sytuację. GPW ogłosiła, że ze względu na bezpieczeństwo obrotu, handel zostanie wstrzymany od 15:15 do 16:15. Następnie przewidziano 15-minutową fazę przyjmowania zleceń, a pełne wznowienie notowań ciągłych nastąpi dopiero o 16:30.

Początek poniedziałkowych notowań był prawdziwym szokiem dla uczestników rynku. WIG20 rozpoczął sesję na poziomie 2.357,87 punktów, co oznaczało spadek o 4,6% w porównaniu do piątkowego zamknięcia. Najdotkliwsze straty dotknęły sektora bankowego.

Sytuacja uległa jednak znaczącej zmianie około godziny 13:05. Główny indeks WIG20 zmniejszył stratę do zaledwie 1,1%, osiągając poziom 2.441 punktów. Podobnie zachowywał się szeroki indeks WIG, który dotarł do wartości 88.042 punktów.

Sobiesław Kozłowski, dyrektor Departamentu Analiz i Doradztwa Noble Securities, w rozmowie z PAP Biznes stwierdził, że „mamy koniec paniki w Europie i jesteśmy chyba blisko punktu przegięcia”. Analizując zachowanie indeksu Euro Stoxx Banks oraz polskich banków, ekspert sugeruje, że rynek przeszedł przez niezbędne oczyszczenie, które mogło stanowić warunek konieczny do odwrócenia trendu spadkowego.

Analityk dodał również, że jeśli sesja zakończy się powyżej piątkowego zamknięcia, może to oznaczać punkt zwrotny dla warszawskiej giełdy. Na notowania Orlenu wpływ może mieć obserwowane obniżenie cen ropy naftowej.

Kozłowski zauważa, że notowania ropy Brent znacząco spadły w wyniku zwiększenia limitu wydobycia przez OPEC. Jego zdaniem niższe ceny ropy mogą stanowić ekonomiczną zachętę dla Rosji do trwalszego pokoju, jednak jednocześnie mogą być czynnikiem ryzyka dla polskiego koncernu paliwowego.

Decyzja o zawieszeniu handlu jest próbą ustabilizowania sytuacji po burzliwym tygodniu. Ostatnie dwie sesje przyniosły załamanie kursów, podczas których WIG20 stracił ponad 10%, a indeks bankowy spadł aż o 14,7%. Największe banki – PKO BP i Pekao – straciły po ponad 15% każdy. Orlen również odczuł skutki wyprzedaży, tracąc ponad 7% swojej wartości.

Czy obecne odbicie cen akcji niektórych spółek zwiastuje powrót hossy? Eksperci wskazują, że złagodzenie napięć w światowym handlu mogłoby znacząco wesprzeć rynki. Szczególnie istotne byłyby pozytywne informacje dotyczące ceł pomiędzy UE, Chinami i Stanami Zjednoczonymi, co mogłoby sygnalizować deeskalację napięć i przyczynić się do stabilizacji nastrojów inwestorów na światowych giełdach.

Nie żyje znany aktor. Zaskakująca decyzja rodziny. Pogrzebu nie będzie

kaczyński sondaż pis

„To byłby koniec”. To straszy Kaczyńskiego po nocach. Przez to nie może spać