Po tygodniu intensywnych poszukiwań nastąpił dramatyczny finał sprawy zaginionej 16-letniej mieszkanki Mławy. Maja Kowalska, która 23 kwietnia wieczorem wyszła z domu informując matkę o krótkim spotkaniu ze znajomym, została odnaleziona martwa.
Policja oficjalnie potwierdziła śmierć nastolatki, co położyło kres nadziejom rodziny na szczęśliwe zakończenie poszukiwań. Mężczyzna podejrzany o zabójstwo 16-latki z Mławy – Bartosz Giżyński – został zatrzymany w Grecji.
Tragiczny finał poszukiwań 16-letniej Mai z Mławy
Po tygodniu intensywnych poszukiwań nastąpił dramatyczny finał sprawy zaginionej 16-letniej mieszkanki Mławy. Maja Kowalska, która 23 kwietnia wieczorem wyszła z domu informując matkę o krótkim spotkaniu ze znajomym, została odnaleziona martwa. Policja oficjalnie potwierdziła śmierć nastolatki, co położyło kres nadziejom rodziny na szczęśliwe zakończenie poszukiwań.
Feralnego wieczoru Maja opuściła swój dom około 19:40, zapewniając bliskich, że wróci w ciągu pół godziny. Niespodziewanie kontakt z nastolatką urwał się w tajemniczych okolicznościach. Ostatnim śladem aktywności dziewczyny była desperacka wiadomość wysłana do koleżanki z prośbą o natychmiastowy kontakt.
Gdy zaniepokojona przyjaciółka próbowała oddzwonić, telefon Mai był już wyłączony. To właśnie ten moment stał się początkiem dramatu, który wstrząsnął lokalną społecznością. – Do końca wierzyliśmy, że odnajdziesz się cała i zdrowa. To nie czas na śmierć, miałaś całe życie przed sobą, wiele planów na życie, wspaniałych przyjaciół i bliskich. Na zawsze zostaniesz w naszych sercach – czytamy na Facebooku SOS Zaginięcia.
Tajemnicze okoliczności zniknięcia
Policyjne ustalenia wskazują, że telefon zaginionej nastolatki po raz ostatni zalogował się w rejonie skrzyżowania ulic Podmiejskiej i Płońskiej – przypuszczalnym miejscu umówionego spotkania, oddalonego zaledwie kilka minut drogi od domu Mai.
Co szczególnie niepokojące, 29 kwietnia w pobliżu torów kolejowych, niedaleko miejsca ostatniego logowania, odnaleziono telefon komórkowy dziewczyny. Śledczy nie wykluczają, że urządzenie mogło zostać celowo podrzucone w to miejsce już po zaginięciu nastolatki.
Rodzina zaginionej od początku podkreślała, że zachowanie Maii było całkowicie nietypowe. W opublikowanym w mediach społecznościowych apelu bliscy zwracali uwagę, że nastolatka nigdy wcześniej nie wyłączała telefonu i zawsze utrzymywała stały kontakt z rodziną. Nic w jej wcześniejszym zachowaniu nie wskazywało na możliwość zniknięcia z własnej woli czy zagrożenie jakimkolwiek niebezpieczeństwem.
Szczegóły dotyczące odnalezienia ciała nastolatki nie zostały ujawnione. Rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mławie, aspirant sztabowy Anna Pawłowska, potwierdziła jedynie fakt zakończenia poszukiwań i odnalezienia ciała zaginionej. Ze względu na charakter prowadzonych czynności, wszystkie pytania dotyczące sprawy kierowane są do prokuratury, która przejęła dalsze postępowanie.
Tragiczna śmierć młodej mieszkanki Mławy wywołała falę współczucia. Administratorzy profilu „SOS Zaginięcia”, którzy wcześniej aktywnie uczestniczyli w rozpowszechnianiu informacji o zaginięciu, wyrazili głęboki żal i przekazali kondolencje rodzinie oraz przyjaciołom nastolatki. Sprawa tragicznej śmierci 16-letniej Mai wciąż budzi wiele pytań, na które odpowiedzi mogą przynieść dopiero dalsze ustalenia śledczych.
