Tuż przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, które zaplanowano na 18 maja, polski krajobraz polityczny przechodzi istotne przeobrażenia. Najnowsze badanie CBOS nie pozostawia złudzeń – dotychczasowy układ sił może ulec drastycznej zmianie, a obecna koalicja rządząca stanęła na krawędzi utraty większości parlamentarnej.
PO spada poniżej 30 proc. poparcia. Głęboki kryzys dużych partii
Koalicja Obywatelska notuje znaczący spadek poparcia. Ugrupowanie Donalda Tuska może liczyć obecnie na 29% głosów, co oznacza utratę aż 3 punktów procentowych. Nie lepiej radzi sobie Prawo i Sprawiedliwość, które z wynikiem 28% traci jeszcze więcej, bo aż 4 punkty procentowe względem poprzedniego badania.
Tymczasem na politycznym horyzoncie coraz wyraźniej widać rosnącą siłę Konfederacji. Formacja ta zwiększyła swoje poparcie do 16%, umacniając trzecią pozycję na podium. Próg wyborczy przekraczają również Lewica oraz partia Razem, które mogą liczyć na 6% głosów każda.
Największym przegranym nowego układu sił wydaje się być Trzecia Droga. Koalicja Polski 2050 Szymona Hołowni oraz PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza uzyskała zaledwie 5% poparcia, czyli o punkt procentowy mniej niż w poprzednim badaniu. To katastrofalny wynik, który nie pozwala koalicji na przekroczenie wymaganego dla niej progu 8%.
📈Preferencje partyjne w pierwszej połowie maja (CATI)@ko_klub: 29% (-3 p.p.)@pisorgpl: 28% (-4)@KONFEDERACJA_: 16% (+1)@__Lewica: 6% (+1)@partiarazem: 6% (+2)
Trzecia Droga: 5% (-1)▶️Więcej w bezpłatnym CBOS Flash: https://t.co/9nFeEsL9MX
🗓️12-13.05.2025
👥N=1001 pic.twitter.com/vHHCPI2sdh— CBOS (@CBOS_Info) May 14, 2025
Scenariusz politycznego wstrząsu
Przeliczenie sondażowych wyników na mandaty przynosi obraz prawdziwego politycznego trzęsienia ziemi. PiS mógłby liczyć na 174 miejsca w Sejmie, KO na 165, Konfederacja aż na 87, a Lewica i Razem po 17 mandatów.
Taki rozkład sił oznaczałby, że obecna koalicja rządząca dysponowałaby tylko 182 mandatami – zdecydowanie za mało, by samodzielnie sprawować władzę. Szanse na przejęcie sterów państwa miałaby natomiast potencjalna koalicja PiS i Konfederacji, która łącznie mogłaby zgromadzić aż 261 posłów.
Nadchodzące wybory prezydenckie, których pierwsza tura odbędzie się już 18 maja, a ewentualna druga – 1 czerwca, mogą jeszcze wpłynąć na preferencje wyborcze Polaków. Na ten moment sondażowe tendencje wskazują jednak na możliwość fundamentalnej zmiany układu politycznego w Polsce.
