in

Masłoborowik królewski. Lepiej go nie dotykaj. Grożą za to surowe kary

Jesień to czas, gdy polskie lasy wypełniają się miłośnikami grzybobrania, ale nie wszystkie znaleziska można zabrać do koszyka.

masłoborowik królewski zdjęcia
Fot. Gerhard Koller; Mushroom Observer

Jak podaje Onet, masłoborowik królewski, znany również jako karmazyn, żółtak czy borowik królewski, to jeden z najrzadszych i najbardziej chronionych gatunków grzybów w Polsce. Jego obecność w lasach liściastych, szczególnie w pobliżu dębów i buków, wzbudza zachwyt, ale i ostrzeżenie: tego grzyba nie wolno zbierać ani niszczyć.

Masłoborowik królewski znalazł się na czerwonej liście roślin i grzybów Polski jako gatunek wymierający. Choć jest jadalny, jego status ochronny czyni go nietykalnym. Eksperci apelują, by podczas grzybobrania zachować szczególną ostrożność i nie sięgać po te rzadkie okazy, które są nie tylko piękne, ale również kluczowe dla równowagi ekosystemów leśnych.

Jak rozpoznać masłoborowika królewskiego?

Ten wyjątkowy grzyb wyróżnia się kapeluszem w charakterystycznym purpurowo-wiśniowym kolorze oraz przyjemnym, grzybowym zapachem. Rurki pod kapeluszem zmieniają barwę wraz z wiekiem grzyba – od bladożółtej u młodych okazów, przez cytrynową, aż po oliwkową u starszych.

Trzon, osiągający długość od pięciu do dwunastu centymetrów, ma beczułkowaty kształt i często pokryty jest karminowymi plamami. To właśnie te cechy czynią masłoborowika królewskiego jednym z najbardziej rozpoznawalnych, ale i chronionych gatunków w polskich lasach.

Masłoborowik królewski. Czy jest jadalny? Surowe kary za naruszenie przepisów

Polskie prawo surowo podchodzi do kwestii ochrony tego gatunku. Za nielegalne zbieranie lub niszczenie masłoborowików królewskich grozi kara grzywny w wysokości od 20 do nawet 5000 zł. Warto więc dwa razy się zastanowić, zanim sięgniemy po grzyb, którego nie jesteśmy w stanie jednoznacznie zidentyfikować. Lepiej pozostawić go w lesie i uniknąć kosztownych konsekwencji.

Masłoborowik królewski najczęściej występuje w widnych lasach liściastych, szczególnie tam, gdzie rosną dęby i buki. Jednak jego obecność staje się coraz rzadsza, co czyni każde spotkanie z tym grzybem wyjątkowym doświadczeniem. Dla miłośników przyrody to także okazja, by przypomnieć sobie, jak ważna jest ochrona bioróżnorodności i przestrzeganie przepisów.

z ostatniej chwili

PILNE: Kolejne weto Nawrockiego. To koniec wypłat z programu 800 plus

inwigilacja co to znaczy

Rząd dobiera się do smartfonów, tabletów i TV. Nowe przepisy od 1 września