W mediach społecznościowych pojawiła się informacja, która wstrząsnęła miłośnikami polskiej sceny szantowej. Wiadomość o śmierci przekazali członkowie znanej formacji muzycznej, która przez lata zdobywała popularność w całym kraju. Muzycy nie kryli wzruszenia, wspominając swojego wieloletniego kolegę.
Bytomskie środowisko muzyczne w żałobie. Odszedł znany muzyk i nauczyciel
Bytom stracił postać, która przez długie lata łączyła pasję muzyczną z pracą pedagogiczną. Jego działalność artystyczna oraz zawodowa pozostawiła ślad w pamięci wielu osób. Zarówno uczniowie, jak i współpracownicy zapamiętają go jako człowieka o wielu talentach.
Muzyczna scena szantowa i folkowa w Polsce właśnie straciła jednego ze swoich charakterystycznych przedstawicieli. Wieść o odejściu szybko rozprzestrzeniła się wśród fanów tego gatunku, wywołując falę wspomnień i hołdów.
Twórca unikalnego brzmienia odszedł nagle
Janusz „Yasieq” Olszówka, basista i producent „Ryczących Dwudziestek”, zmarł w poniedziałek. Informację o jego śmierci przekazali koledzy na profilu bytomskiego zespołu szantowego i folkowego. W emocjonalnym wpisie podkreślili, że był nie tylko członkiem grupy, ale przede wszystkim architektem jej nowego brzmienia.
Olszówka przez lata związany był z „Ryczącymi Dwudziestkami”, gdzie pełnił funkcję basisty oraz odpowiadał za aranżacje sporej części utworów zespołu. Jego wkład w produkcję muzyczną formacji był nie do przecenienia. Choć kilkanaście lat temu rozstał się z „Dwudziestkami”, jego muzyczne dziedzictwo pozostało w nagraniach grupy.
Po odejściu z bytomskiego zespołu muzyk nie zakończył swojej artystycznej działalności. Nawiązał współpracę z innymi formacjami muzycznymi, między innymi z grupą „Poszedłem na dziób” z Lublińca, kontynuując swoją pasję do muzyki szantowej i folkowej.
Pedagog, który łączył dwie pasje
Poza sceną muzyczną Janusz Olszówka był cenionym nauczycielem. Pracował w bytomskich placówkach oświatowych, w tym w Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Smolenia. Jego działalność pedagogiczna obejmowała również zabrzański Ośrodek Pracy Twórczej OPP 4.
Prowadziła profilu Shanities opublikowała pełne wzruszenia wspomnienie, podkreślając wyjątkowość basu Olszówki i jego niepowtarzalny styl. Internauci wspominają nie tylko jego muzyczne umiejętności, ale także charakterystyczną skórzaną kurtkę, nonszalanckie gesty oraz poczucie humoru.
To już druga strata w szeregach „Ryczących Dwudziestek” w krótkim czasie. Przed rokiem, w maju 2024 roku, zmarł Andrzej Grzela, jeden ze współzałożycieli zespołu. Bytomska formacja przechodzi więc niezwykle trudny okres, tracąc kolejnych muzyków, którzy budowali jej charakterystyczne brzmienie przez dziesięciolecia.