Wybory prezydenckie zapowiadają się sensacyjnie. Sondaż prezydencki IBRiS wykonany na zlecenie Wirtualnej Polski pokazuje, że nic nie jest pewne i żaden kandydat nie może spać spokojnie. Tym razem badano poparcie w II turze wyborów.
Wybory prezydenckie 2020. Druga tura to prawdziwa sensacja
Zgodnie z wynikami badania IBRiS, gdyby druga tura wyborów odbyła się w ostatnią niedzielę tj. 14 czerwca, Andrzej Duda został by prezydentem na kolejną kadencję. To, co jednak wzbudza sensację, to fakt, że różnica między Rafałem Trzaskowskim a urzędującym prezydentem nie była nigdy tak skromna. Pachnie prawdziwą sensacją!
Druga tura wyborów prezydenckich jest w zasadzie pewna i odbędzie się 12 lipca. Pracownia IBRiS zapytała z tej okazji Polaków o to, na kogo swój głos oddadzą w drugiej turze: na Andrzeja Dudę czy Rafała Trzaskowskiego?
Kandydaci na prezydenta 2020. Andrzej Duda na minimalnym prowadzeniu, Trzaskowski zyskuje
Na Andrzeja Dudę w drugiej turze wyborów głos oddać chce 48,8 proc. badanych, natomiast na Rafała Trzaskowskiego 48 proc. Różnica jest niewielka. 3,2 proc. badanych nie wie jeszcze, na kogo odda głos i to od tych osób zależy, kto zasiądzie na fotelu głowy państwa. Przewidywana frekwencja wynosi 65 proc.
Jak widać, urzędujący prezydent nie może być pewny wygranej i musi walczyć do ostatnich sił, podobnie jak konkurent. Pozycja Dudy i Trzaskowskiego nie jest raczej zagrożona przez pozostałych kandydatów i to, kto wejdzie do drugiej tury, jest właściwie przesądzone. Problemem Dudy jest jednak cały czas spadające poparcie.
Badanie przeprowadzono na ogólnopolskiej próbie 1100 Polaków, metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI). Błąd oszacowania wynosi 3 proc., a próg ufności 0,95.
Źródło: IBRiS, Wirtualna Polska