w ,

Finansowa katastrofa samorządów. Wielu grozi utrata płynności i widmo bankructwa

Finansowa katastrofa samorządów! Koronawirus i inne problemy lokalne niema całkowicie wydrenowały kasę miast i miasteczek.

finansowa katastrofa samorządy długi jednostek samorządu terotorialnego epidemia

Finansowa katastrofa samorządów! Koronawirus i inne problemy lokalne wydrenowały kasę miast i miasteczek. Do końca tego roku ponad 90 samorządom grozi utrata płynności budżetowej na pokrycie bieżących wydatków. Z kolei w 2021 roku około 45 może mieć problemy z obsługą już istniejącego zadłużenia – wynika z prognoz analityków Aesco Group.

Finansowa katastrofa samorządów. Grozi im bankructwo

Największe problemy samorządy odczują na początku przyszłego roku i dotkną one zwłaszcza duże miasta. Pogarszającą się sytuacja finansowa skłania coraz więcej JST do sięgania po nowe instrumenty dłużne, co ułatwiły im przyjęte wiosną antycovidowe pakiety ustaw. Do końca tego roku zadłużenie samorządów ma już wzrosnąć do ok. 96 mld zł przy deficycie w wysokości 26 mld zł.

 Na koniec ubiegłego roku zadłużenie samorządów wyniosło ok. 82 mld zł. Natomiast na koniec 2020 roku jest ono planowane na poziomie 96 mld zł, co oznacza wzrost o 14 mld zł – mówi agencji Newseria Mariusz Gołaszewski, prezes firmy analitycznej Aesco Group.

Na tegoroczną sytuację finansową samorządów wpłynęły dwa główne czynniki. Pierwszy to uchwalone w ubiegłym roku przez rząd zmiany podatkowe, które spowodowały, że stracą one łącznie ok. 6–7 mld zł dochodów własnych z PIT.

Drugi czynnik to pandemia COVID-19, która – jak szacują analitycy – będzie kosztowała samorządy od 10 do 15 mld zł, m.in. z tytułu utraty dochodów z podatku PIT, jak i innych opłat lokalnych. Równolegle cały czas rosną koszty funkcjonowania samorządów – w stosunku do ubiegłego roku zwiększyły się o ok. 13 proc.

Negatywne skutki z opóźnieniem. Samorządy mają jednak nóż na gardle

Na razie sytuacja finansowa samorządów jest na poziomie porównywalnym z latami ubiegłymi. Jednak negatywne skutki odczują one z pewnym opóźnieniem. Ministerstwo Finansów zakłada, że co trzecia JST w przyszłym roku będzie miała niższe wpływy z PIT niż zaplanowane na ten rok.

Łącznie jednak dochody samorządów z tytułu PIT i subwencji ogólnej mają być wyższe, niż pierwotnie planowano na ten rok. W opinii ekspertów Aesco Group te prognozy mogą okazać się zbyt optymistyczne.

Podkreślają oni także, że w tym roku ponad 90 samorządom grozi utrata płynności budżetowej na pokrycie bieżących wydatków, a w przyszłym dodatkowe 45 jednostek może mieć problemy z obsługą już istniejącego zadłużenia.

Największe problemy samorządy mają odczuć już na początku przyszłego roku i dotkną zwłaszcza duże miasta. Analitycy podkreślili też, że te szacunki mogą się zmienić na bardziej pesymistyczne, biorąc pod uwagę obecny rozwój pandemii COVID-19.

Zwiększanie zadłużenia samorządów to w tych trudnych gospodarczo czasach konieczność. Potrzebują one środków chociażby na zapewnienie podstawowych usług dla mieszkańców, takich jak funkcjonowanie przedszkoli, żłobków czy komunikacji miejskiej. Większe kwoty będzie też pochłaniać służba zdrowia.

Pytaniem władz miast i mniejszych gmin nie jest: czy się zadłużać, ale: jak to robić ostrożnie i rozsądnie.

Długi samorządów pączkują. Finansowa katastrofa tuż tuż

Wiele gmin będzie sięgać po kredyty, pożyczki czy obligacje. Przewagą tych ostatnich jest elastyczność, bo nie są one objęte prawem zamówień publicznych, co oznacza więcej możliwości renegocjacji warunków spłaty, a także odłożenie jej w czasie o wiele lat.

Tym bardziej że ostatnie kilka lat pokazało, że obligacje komunalne cieszą się dużym zainteresowaniem po stronie inwestorów i pozwalają stosunkowo łatwo pozyskać finansowanie.

Antycovidowe pakiety ustaw przyjęte wiosną i latem wprowadziły szereg ułatwień dla JST w zakresie zarządzania długiem. Zyskały one możliwość zaciągania dodatkowych zobowiązań. Te nie wliczają się do IWZ (tzw. indywidualny wskaźnik zadłużenia) i nie obciążają ich zdolności kredytowej.

W trakcie oceny wykonania budżetu za 2020 rok regionalne izby obrachunkowe będą patrzeć na samorządy przychylniejszym okiem. Będą brać pod uwagę kryzysowe warunki, w których musiały one funkcjonować.

Jak podkreśla prezes Aesco Group, w Polsce samorząd nie może formalnie zbankrutować, czyli odmówić spłaty swoich zobowiązań. Dlatego zgodnie z ustawą te, które nie poradzą sobie ze spadkiem dochodów, czekają programy naprawcze i lata daleko idących oszczędności.

Poziom zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego ma wpływ na ich rating, a im wyższa ocena, tym więcej możliwości elastycznego zarządzania finansami lokalnymi.

ręczniki na prezent jak zapakować

Jak zapakować ręczniki łazienkowe na prezent?

gessler górniak kłótnia na instagramie koronawirus bill gates statyści

Gessler i Górniak pokłóciły się w sieci. „Takie opinie zagrażają nam wszystkim!”