Papież Franciszek ma już 85 lat i coraz częściej myśli o swojej śmierci. Z Watykanu popłynęły w świat nowe, niepokojące informacje. Czy dzieje się coś, o czym wierni nie wiedzą? Jaki jest rzeczywiście stan zdrowia Franciszka?
Papież Franciszek szokuje. Mówi o swoim końcu
Z wypowiedzi Papieża Franciszka wynika, że śmierci się nie boi. W jego wieku jest to jednak sprawa, o której należy myśleć. Głowa kościoła katolickiego zapowiada, jak i gdzie zamierza pożegnać się z doczesnym życiem.
Jeszcze bardziej szokująco brzmi zapowiedź, że być może wcześniej przejdzie na emeryturę. Wcześniej to samo zrobił jego poprzednik – Benedykt XVI. Nam wciaż wydaje się jednak, że Franciszek jest w dobrej formie fizycznej. Dlaczego więc zaczyna się żegnać?
Być może to właśnie wiek, a nie stan zdrowia sprawił, że duchowny postanowił otwarcie mówić o swojej śmierci i ewentualnej emeryturze. Jednak słowa papieża spowodowały spore poruszenie wśród wiernych i fanów na całym świecie
Jeszcze gorzej czuć się mogą jego rodacy w Argentynie, gdzie – jak zapowiedział – nie wróci. Swojego kraju nie odwiedził ani razu od 2013 roku.
Lęki papieża i regularne wizyty u psychiatry
Jorge Mario Bergoglio (prawdziwe imię i nazwisko papieża) zapowiedział oficjalnie, że „nie wróci do Argentyny i zamierza umrzeć w Rzymie„. Czy boi się śmierci? W rozmowie z mediami przyznał w szczerych słowach, że jest w pełni świadomy, że niedługo przyjdzie mu odejść, ale się tego nie obawia ani nie lęka.
Wiele wskazuje na to, że być może Bergoglio nie doczeka ostatnich dni życia na fotelu papieża. Dał jednak wszystkim do zrozumienia, że zostanie pochowany w Rzymie wśród innych głów kościoła pochowanych w tym miejscu.
Warto przy okazji wspomnieć, że jeszcze jako jezuita w Argentynie, Franciszek walczył z lękami i był osobą regularnie odwiedzającą psychiatrę. Lekarstwem na trudne chwile była dla niego przede wszystkim muzyka Jana Sebastiana Bacha.
Źródło: RMF FM
