Lech Wałęsa znowu zszokował swoich fanów i elektorat opozycji. Nie dość, że ponownie żegna się ze światem żywych (do czego nas już przyzwyczaił), to u kresu życia chce pomóc… Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Lech Wałęsa chce pomóc Kaczyńskiemu. Tego się chyba nikt nie spodziewał
O tym, że Wałęsa jest jednym z największych przeciwników Prawa i Sprawiedliwości i lidera tej partii, nie jest zaskoczeniem. Teraz jednak nikt nie może uwierzyć w to, co zamierza zrobić były prezydent Polski. Powiedział, że chce pomóc PiS. Deklaracja jest jednoznaczna.
Wszyscy do tej pory myśleli, że legenda Solidarności będzie chciała ten rząd obalić tak, jak komunę. Nic bardziej mylnego. Były prezydent stwierdził, że są teraz przed nami inne wyzwania i trzeba zakasać rękawy i brać się do roboty.
Czwarta fala epidemii koronawirusa spowodowana wariantem Delta i Lambda powoli dociera do Polski. Dlatego Wałęsa nie zamierza stać bezczynnie i się temu przyglądać. Wprost zadeklarował swoją pomoc dla Prawa i Sprawiedliwości.
Szczepienia idą jak po grudzie. Legenda Solidarności chce pomóc
Polacy nie chcą się szczepić i można śmiało powiedzieć, że Narodowy Program Szczepień poniósł porażkę. Coraz mniej ludzi wierzy w skuteczność szczepionek, szczególnie, że za moment będą chcieli wprowadzić w obieg trzecią dawkę (tzw. przypominającą).
Partia rządząca nie wie już, jak przekonać Polaków. Na szczęście Lech Wałęsa posiada w kraju autorytet, który postanowił w tej sprawie wykorzystać. Stwierdził, że jest w stanie pomóc PiS i włączy się w akcję promującą szczepienia. Nawet się nie zastanawiał, gdy go o to pytano.
– Nie obawiam się o siebie, bo dobijam do osiemdziesiątki, więc czas się już żegnać. Oczywiście obawiam się o swoje dzieci i wnuki, dlatego zrobię wszystko, by do tego nie doszło – stwierdził w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”. To się nazywa działanie ponad politycznymi podziałami.
Źródło: Rzeczpospolita
