Sejmowe korytarze wypełnia coraz więcej plotek i szeptów na temat nadchodzącej wielkimi krokami zmiany w rządzie Kaczyńskiego. Rekonstrukcja ma nastąpił jeszcze tej jesieni. Jednocześnie rząd zmartwiony jest spadającymi notowaniami, a politycy PiS podsycają gorące doniesienia. Czy prezes PiS rzeczywiście odejdzie ze stanowiska?
Rekonstrukcja rządu jesienią. Czy Kaczyński odda fotel?
Trudne chwile drugiej kadencji Zjednoczonej Prawicy przewidywał nawet Krzysztof Jackowski, najbardziej znany w Polsce jasnowidz i wizjoner. Mówił, że rząd będzie u sterów tylko pół kadencji. Może nie będzie aż tak źle, ale rzeczywiście można odnieść wrażenie, że w rządzie trzeszczy.
Coraz głośniej mówi się o zmianach w rządzie oraz rekonstrukcji aż do kości. Z kolei politycy nie komentują tego, co się dzieje w kuluarach i milczą w tej sprawie jak grób. Mimo to podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu dziennikarze ustalili, że jakieś zmiany rzeczywiście nastąpią być może jeszcze we wrześniu, najdalej w październiku.
Czy zapowiedzi, że Jarosław Kaczyński odejdzie z rządu, mają pokrycie w rzeczywistości? Póki co wszyscy studzą emocje i każą schować szampany, bowiem Ryszard Terlecki rozwiał nadzieje opozycji na rychłe odejście prezesa z rządu. Wiemy już, że nie stanie się to w ciągu kolejnych kilku lub nawet kilkunastu miesięcy.
Minister Michał Dworczyk na gorącym krześle. Będzie dymisja?
– W jakiejś odleglejszej perspektywie. Nie w ciągu najbliższych miesięcy. Chce się bardziej zająć partią, mamy dwa lata do wyborów więc trzeba będzie tutaj dużo wysiłku włożyć – powiedział Terlecki pytany o przyszłość prezesa PiS. Słowa te padły na antenie Polsat News. Byłą z kolei mowa o tym, że swoje stanowisko może stracić prawa ręka premiera Morawieckiego, czyli Michał Dworczyk, szef jego kancelarii.
– Nie ma powodu do niepokoju. Rzeczywiście stało się bardzo niedobrze z tymi mailami, ale to wypadek przy pracy i jakoś z tym musimy żyć – stwierdził marszałek przypominając sprawę wycieku poufnych maili z prywatnej skrzynki szefa KPRM. Jakie zatem zmiany zostaną wprowadzone?
Podobno na nowo powstać ma Ministerstwo Sportu, które po wcieleniu w struktury resortu kultury ponosi porażkę. Prezes Kaczyński jest pracami tego ministerstwa zawiedziony, szczególnie, że przed naszym krajem stoją poważne sportowe wyzwania takie jak igrzyska.
Wygląda więc na to, że rewolucji na jesień nie ma się co spodziewać i to mimo coraz gorszych sondaży. PiS nieuchronnie zbliża się do progu 30 proc. poparcia i w starciu z połączonym blokiem opozycji może już nie mieć szans na samodzielne rządy.
