Najsłynniejszy w Polsce jasnowidz, Krzysztof Jackowski, podczas jednej z ostatnich wizji nie owijał w bawełnę. Ujawnił, że wprost widzi obce wojska na terenie Polski. Ale to nie wszystko, co jego zdaniem dzieje się i wydarzy się w kolejnych tygodniach na granicy z Białorusią.
Granica polsko-białoruska. Co zobaczył jasnowidz?
Tu nie ma żartów. Najbardziej znany i ceniony w Polsce jasnowidz i wizjoner nie pozostawia złudzeń. To, co się dzieje na granicy Polski z Białorusią, to jego zdaniem dopiero początek pasma dziwnych wydarzeń, o jakich nam się jeszcze rok temu nie śniło.
Krzysztof Jackowski w swojej ostatniej wizji bardzo szczegółowo skomentował sytuację na granicy, gdzie od wielu dni koczują nielegalni migranci. Granicy strzegą polscy funkcjonariusze i to bardzo licznie. To w sumie niemal 20 tys. osób, w ty wojsko, policja i funkcjonariusze Straży Granicznej. Zdaniem jasnowidza na terenie Polski pojawi się obce wojsko. Wiadomo też, w jakim regionie.
– Mówię o tym od kilku miesięcy. W wizji z końca października użyłem takiego zdania, że jeżeli Polska ma przystąpić do konfliktu, kojarzy mi sie wąski pasek wschodniej granicy odcięty od reszty kraju. Ja nie chcialem wcześniej tego mówić. To jest konflikt, ten konflikt się już zaczął. Obecnie jest to eskalacja konfliktu – mówił przerażony Jackowski.
– Ja w swoich wizjach mówiłem państwu, że naród polski dowie się o tym, że obecny rząd na coś się zgodził. Ta zgoda będzie dla nas oburzeniem, wrecz skandalem. Nikt jednak już nie będzie zwracał na to uwagi, bo bedą inne problemy – stwierdził zaniepokojony jasnowidz.
Krzysztof Jackowski o Białorusi: „Rząd zrzuci z siebie władzę”
Biorąc pod uwagę szereg problemów, z jakimi zmierza się teraz nasz kraj, czyli epidemia koronawirusa, sytuacja na granicy i problemy związane z ekonomią, inflacją i drożyzną, jasnowidz podtrzymał swoją wizję sprzed kilku miesięcy. Jego zdaniem naród będzie miał dość i rząd PiS nie doczeka przyszłych wyborów do parlamentu.
Jackowski twierdzi, że rząd „zrzuci z siebie władzę„. – Wtedy nastanie prawdopodobnie nowy rząd, a raczej coś jak komisja. Będą w nim jedna lub dwie osoby nie z Polski. Ja to mówłem dawno. Powiedziałem też, że ten dziwny rząd powstanie nie przez wybory – mówił enigmatycznie jasnowidz z Człuchowa. Niepokojący jest jednak fragment wizji dotyczący bezpośrednio obecności obcych wojsk w Polsce.
– Wojska, które wejdą, będą stacjonowały w Polsce. Nie będą musiały wykonywać żadnych manewrów, napaści na kraje wschodnie. Stworzy się jakby bastion. Będzie też ustawiony w taki sposób, aby przygotować się na ewentualne zachowanie Rosji, które w chwili obecnej są niewiadomą – ujawnił jasnowidz.
– Sytuacja jest beznadziejna. Sytuacja patowa trwająca miesiące. To akcja zorganizowana, która uderza w Polskę. Dziwnie przygląda się temu Europa czy instytucja NATO. Wszyscy wykazują oburzenie i nic się z tym oburzeniem nie dzieje – stwierdza Jackowski.
Zdaniem jasnowidza początkowo wojska mają pełnić rolę pomocy. Docelowo jednak widzi, że utworzy się z tego front na wypadek, gdyby Putin chciał się mścić i zaatakować.
Źródło: YouTube / oficjalny kanał Krzysztofa Jackowskiego
