Apetyt Kremla na kolejne ziemie rośnie. Nie skończy się na Ukrainie, a wojska Putina pójdą dalej. To tylko kwestia czasu. Doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, ujawnił nowe plany prezydenta Rosji.
Kolejny cel Putina. Ten kraj nie może spać spokojnie
– Następnym celem Rosji będzie Mołdawia – stwierdził w ostatni piątek doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak. jego słowa były komentarzem do oficjalnego oświadczenia jednego z rosyjskich dowódców. Stwierdził on, że Rosja będzie próbowała utworzyć specjalny lądowy korytarz do Naddniestrza.
Rosyjska armia oficjalnie zdradziła cele „drugiej fazy„. Pełna kontrola nad Donbasem i południem Ukrainy. W tym korytarz lądowy na Krym i otwarcie drogi do Naddniestrza, „gdzie dochodzi do ucisku rosyjskojęzycznej ludności” – powiedział zastępca dowódcy Centralnego Okręgu.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) April 22, 2022
– Apetyt Moskwy wciąż rośnie. Teraz jej celem na południu Ukrainy jest dostęp do Naddniestrza, gdzie podobno Rosjanie są uciskani. Oczywiście kolejnym celem armii szabrowników i gwałcicieli będzie Mołdawia. To ponownie dowodzi, że Ukraina walczy dziś o bezpieczeństwo Europy – stwierdził Podolak w opublikowanym przez siebie wpisie na Twitterze
Faktycznie w ostatnich dniach rosyjski generał Rustam Minnekajew potwierdził, że Moskwa ma zamiar przejąć całkowitą kontrolę nad południową częścią Ukrainy. Kolejnym etapem będzie utworzenie dostępu do Naddniestrza zajętego przez prorosyjskich separatystów.
Naddniestrze na mapie. Mołdawia mocno zaniepokojona
Niektórzy eksperci twierdzą, że już teraz należy rozpocząć operację dozbrajania Mołdawii na wypadek wojny. Ministerstwo Spraw Zagranicznych tego kraju zwołało spotkanie w tej sprawie z rosyjskim ambasadorem. Podczas rozmowy wyrażono protest.
Mołdawia wyraziła zaniepokojenie oświadczeniem rosyjskiego generała i wezwała Rosję do poszanowania suwerenności terytorialnej Mołdawii. Co takiego powiedział rosyjski generał i co tak oburzyło mołdawski rząd?
Władze Mołdawii odniosły się do słów rosyjskiego generała, który mówił, że jednym z celów prowadzonych działań jest uzyskanie kontroli nad południem Ukrainy, co ma ułatwić dostęp do Naddniestrza, gdzie rzekomo prześladuje się osoby mówiące po rosyjskuhttps://t.co/Vs3KtTlsKl
— Polska Times (@polska_times) April 23, 2022
– Od początku drugiej fazy operacji specjalnej, która już się rozpoczęła, dosłownie dwa dni temu, jednym z zadań armii rosyjskiej jest ustanowienie pełnej kontroli nad Donbasem i południową Ukrainą. Kontrola nad południem Ukrainy to kolejna droga do Naddniestrza – czytamy w oświadczeniu zastępcy dowódcy Centralnego Okręgu Wojskowego.
Jego słowa przytoczyła też rosyjska agencja INTERFAX informując oficjalnie, że armia rosyjska planuje ustanowić pełną kontrolę nad Donbasem i południową Ukrainą i przebić się aż do Mołdawii. – Kontrola nad południem Ukrainy to kolejna droga do Naddniestrza, gdzie również istnieją dowody na prześladowanie ludności rosyjskojęzycznej – powiedział Minnekajew.
