Po międzynarodowym zamieszaniu w sprawie udziału polskich samolotów bojowych MiG-29 na Ukrainie głos zabrał prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin. Przywódca Rosji pogroził Polsce palcem i ostrzegł, że zachowanie naszych polityków grozi „niebezpiecznym scenariuszem”.
„Niebezpieczny scenariusz”. Putin znów grozi Polsce
Putin prowadzi operację wojskową na Ukrainie już dwa tygodnie. Bez większych efektów. Premier polskiego rządu, Mateusz Morawiecki, nie może dogadać się z przedstawicielami NATO i Pentagonu w sprawie udziału polskich myśliwców w działaniach na ukraińskim niebie.
Rząd nad Wisłą prowadzi w tej kwestii ostrą dyplomację patrząc na nasz interes. Rosja jest tymi doniesieniami jednak wyraźnie zirytowana do tego stopnia, że Putin osobiście pogroził Polsce palcem. Uznał, że jeśli Polska włączy się do działań, grozić jej będzie „niebezpieczny scenariusz„.
Czy polskie MiG-29 trafią ostatecznie na Ukrainę? Póki co nic na to nie wskazuje. Sojusz NATO chciał bowiem zrzucić na Polskę odpowiedzialność za taką decyzję. Nie chce tego jednak robić poslki rząd oczekując, że USA wezmą ją na siebie jako silniejszy gracz.
Rzecznik prasowy Kremla, Dmitrij Pieskow, ujawnił, że Putin nie będzie biernie przyglądać się temu, co robimy rząd w Polsce. Jakikolwiek udział naszego kraju w pomaganiu Ukrainie i jej żołnierzom może się skończyć niepożądanymi konsekwencjami.
Czy Polska będzie następna? Morawiecki: „Polska nie jest stroną tej wojny”
Premier Mateusz Morawiecki wszystkie doniesienia medialne na temat samolotów MiG-29 skomentował jednoznacznie.
– Polska nie jest stroną tej wojny. Chcemy, żeby jak najszybciej zapanował pokój. I NATO również nie jest stroną tej wojny. Tak poważna decyzja, jak przekazanie samolotów Ukrainie, musi być decyzją jednomyślną i jednoznacznie podjętą przez cały Pakt Północnoatlantycki, dlatego my podjęliśmy już naszą decyzję, ale jej realizacja leży dziś w rękach NATO, leży w rękach Amerykanów – stwierdził szef rządu cytowany przez Radio ZET.
Premier zaapelował też ponownie o kolejne, silne sankcje. – Ukraina walczy o bezpieczeństwo całej Europy, dlatego sankcje muszą być realne. W Wiedniu również są oligarchowie, którzy finansują Putina. Apeluję, żeby te sankcje były realne, miażdżące i konkretne – stwierdził premier.
Na Rosję obecnie nakładane są kolejne sankcje. USA zrezygnowało z importu gazu i ropy z Rosji, co mocno uderzy w gospodarkę Putina. Rosja jest jużobecnie oceniania jako kraj śmieciowy i niewypłacalny, a najgorsze i tak dopiero nadejdzie.
🎥 Premier @MorawieckiM w #Oslo: Jak każdy wie od blisko dwóch tygodni Ukraińcy stawiają bohaterski opór rosyjskiej armii. Gdziekolwiek byśmy nie mieszkali w Europie, powinniśmy być świadomi, że bronią oni nie tylko swojej niepodległości i suwerenności, ale także całej Europy. pic.twitter.com/Hmc7Fq1prn
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 8, 2022
Władimir Putin ustami swojego rzecznika prasowego uznał, że ostatnie decyzje USA i innych krajów, w tym Unii Europejskiej, oznaczają nic innego jak wypowiedzenie Rosji wojny gospodarczej.