PiS znów rozda pieniądze Polakom? Pojawił się głosy, że każdy dorosły obywatel Polski bez żadnych warunków może dostać 1200 zł. Z kolei na dodatkowe 600 zł będą mogły liczyć dzieci. Czy rzeczywiście pomysł ma szansę na realizację?
PiS wprowadzi nowe świadczenie socjalne? Tego się Polacy nie spodziewali
Jak czytamy w mediach ekonomicznych, pojawiły się nowe pomysły na to, jak rozdać kolejną gotówkę Polakom. W dobie kryzysu gospodarczego na pewno by to docenili, z drugiej strony w krajowej kasie wieje wiatr. Czy w tej sytuacji w ogóle możliwe są kolejne dodatki socjalne?
Niektórzy twierdzą, że politykom chodzi po głowie całkowita likwidacji wszystkich świadczeń socjalnych, jakie obecnie są wprowadzone w życie i są wypłacane każdego miesiąca na konta Polaków. Co w zamian? Miałby je zastąpić tzw. Bezwarunkowy Dochód Podstawowy.
Zgodnie z nowym planem każdy dorosły Polak miałby otrzymać gwarantowane 1200 zł miesięcznie, a dziecko połowę tej kwoty, czyli 600 zł. To dla wielu by oznaczało podwyższenie standardu życia.
Bezwarunkowy Dochód Podstawowy w założeniu nie będzie miało żadnych haczyków. Polski Instytut Ekonomiczny bardzo szczegółowo przyjrzał się pomysłowi, dzięki czemu wiemy, jakie są jego wady i zalety. Na wstępie można jednak ujawnić, że 57 proc. Polaków nie słyszało wcześniej o tych planach.
Bezwarunkowy Dochód Podstawowy – co to znaczy? Warunki. Od kiedy w Polsce?
W raporcie opracowanym przez ekspertów Polskiego Instytutu Ekonomicznego czytamy, że pomysł wprowadzenia tzw. dochodu podstawowego (zwanego też inaczej gwarantowanym) to nic innego, jak stała miesięczna pensja od państwa.
Aby otrzymać pieniądze, nie trzeba będzie pracować (status zawodowy nie będzie miał znaczenia). Nie będzie miało też znaczenia, kto ile zarabia. Świadczenie to będzie miało na celu podniesienie jakości życia i zagwarantowanie dostępu do towarów i usług na minimalnym poziomie każdemu.
Obecnie mówi się, że wysokość nowego świadczenia dla dorosłego wyniesie nawet 1200 zł. W przypadku dzieci będzie to 600 zł. Koszty takiego pomysłu są jednak przeogromne, bo to nawet 376 mld zł rocznie. Idea wzbudza potężne emocje.
Skąd taka idea? Ci, którzy ją opracowali, uważają, że osiągnięcia ludzkości to wynik zbiorowego wysiłku wszystkich pokoleń, dlatego pewne minimum dostępu do dóbr się po prostu należy i jest to moralnie sprawiedliwe. Niestety są też krytycy, którzy uważają, że aby coś mieć, trzeba na to zapracować. Trudno się nie zgodzić. Zgodnie z badaniami PIE wprowadzenie takiego rozwiązania popiera tylko 51% obywateli.
Bezwarunkowy Dochód Podstawowy. Zalety i wady
Do głównych zalet trzeba zaliczyć fakt, że nowe świadczenie ograniczy biedę i zasypie społeczne nierówności. Brak progów dochodowych i innych warunków to również dodatkowa zachęta dla tych, którzy obawiają się ich przekroczenia. To również zbuduje w Polakach poczucie bezpieczeństwa, że co by się nie stało, to będą mieli za co żyć.
Są też wady. To przede wszystkim brak pieniędzy w budżecie na wprowadzenie takich rozwiązań w najbliższym czasie. Istnieje też obawa, że pieniądze dawane co miesiąc za nic każdemu bez wyjątku spowodują, że ludzie zrezygnują z pracy.
Z badań wynika, że temat Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego jest całkowicie obcy dla 57 proc. Polaków. Tylko 13 proc. badanych przyznało, że coś na ten temat słyszało. W sumie nawet 87 proc. Polaków nie wie za bardzo, o co chodzi.
