Pochodzący z Człuchowa najbardziej rozpoznawalny i lubiany jasnowidz, Krzysztof Jackowski, w swojej najnowszej wizji podzielił się bardzo niepokojącymi wieściami. Jego zdaniem we wrześniu „zacznie się robić źle”. Wskazał nawet konkretną datę. Co takiego ma się wówczas wydarzyć i czy Polacy powinni się martwić?
Jasnowidz Jackowski. Wizja na żywo i tajemnicza data
Najnowsza przepowiednia jasnowidza z Człuchowa nie napawa optymizmem. Wskazał on konkretną datę we wrześniu, kiedy jego zdaniem „zacznie robić się źle„. Sporo też miejsca podczas sesji na żywo na portalu YouTube poświęcił potencjalnemu atakowi na nasz kraj.
Krzysztof Jackowski od dawna zapowiada, że trudny czas dla Polski nadciąga nieuchronnie, a rodakom nakazał, aby odpowiednio się na trudne lata przygotowali już teraz. Czy jednak potrzeba jasnowidza, by wiedzieć, że w ostatnich tygodniach i miesiącach dzieje się źle? Wszyscy widzimy to odwiedzając sklepy i płacąc rachunki.
Polacy już teraz są mocno zaniepokojeni o swój byt i finansową przyszłość, a jasnowidz Jackowski dolał oliwy do ognia i ogłosił, że już lada chwila będzie o wiele gorzej. Jego zdaniem stanie się to już w drugiej połowie września.
– Około 20 września już zacznie robić się źle z kilku kierunków. Ja mam wrażenie, że zrobi się na tyle źle, że prezydent będzie zabierał głos, rząd będzie zabierał głos. Zapadną ważne decyzje – oznajmił jasnowidz z Człuchowa.
„Będzie to związane z jakąś formą gotowości”. Jasnowidz o uciekających ludziach
Co było w ostatniej wizji Jackowskiego najbardziej niepokojące, a nawet przerażające? Wizjoner stwierdził, że z placówek edukacyjnych lub innych miejsc, których nie potrafił jednoznacznie zidentyfikować, będą wybiegali ludzie.
– Może się zacząć coś, co będzie jakąś obawą przed eskalacją konfliktu. U nas będzie mowa o jakimś zagrożeniu. Mam nadzieję, że nie będzie się mówiło o możliwości ataku na Polskę, ale będzie to związane z jakąś formą gotowości – można było usłyszeć na żywo na YouTube.
– Skojarzyła mi się szkoła, w pośpiechu wszyscy wybiegali, ale miałem wrażenie, że tu nie chodzi o jedną szkołę, a o wiele szkół. (…) Możliwe, że z wielu miejsc ludzie w jednej chwili będą zmuszeni uciekać. To mnie przeraziło – przyznał zasmucony Krzysztof Jackowski. Miejmy nadzieję, że wizja pozostanie tylko wizją i nic złego 20 września się nie stanie.
