– Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron – brzmi art. 4 NATO. Jego uruchomienie oczywiście nie jest równoznaczne z militarnym zaangażowaniem wojsk sojuszu.
Artykuł 4 NATO. Co to jest i jakie są jego konsekwencje?
Wszyscy od początku inwazji Rosji na Ukrainę słyszą o artykule 5. NATO. Oznacza ono bezpośrednie zaangażowanie i realną militarną odpowiedź na zagrożenie któregokolwiek z krajów członkowskim. Dziś, po incydencie w Przewodowie, słyszą z kolei o art. 4 NATO. Co to jest?
Rzecznik rządu: dwóch Polaków zginęło w wybuchu w powiecie hrubieszowskim. Służby wyjaśniają sprawę. Trwa weryfikacja czy można uruchomić art. 4 NATO.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) November 15, 2022
Uruchomienie artykułu jest po prostu reakcją sojuszu NATO na bieżące zagrożenia. Uruchomienie art. 4 ma jednak wymiar polityczny, a nie militarny. Oznacza formalne uruchomienie działań i przyglądanie się zagrożeniu i szerokie konsultacje w tym zakresie.
Państwa wschodniej flanki od dawna czują się zagrożone, stąd uruchomienie art. 4 NATO jest wysoce prawdopodobne. To najlepsza okazja, by dać Rosji polityczny znak, że sojusz mocno przygląda się jej działaniom.
Art. 4 był uruchamiany wielokrotnie, ostatni raz przez Turcję w jej sporze z Syrią. Kraje z naszego regionu mówią o nim głośno od samego początku wojny na Ukrainie, czyli od 24 lutego. Rząd jednak czeka na oficjalne potwierdzenie przyczyn wydarzenia, do jakiego doszło dziś w Przewodowie w województwie lubelskim. Od tego zależeć będą dalsze kroki.
Czym jest Artykuł 4 NATO? Sojusz jest gotowy bronić każdego centymetra Polski
Kraje sojusznicze po dzisiejszym incydencie potwierdziły, że są gotowe stanąć murem za Polską i bronić każdego centymetra jej terenu. Tę gotowość potwierdziło już nie tylko wojsko USA, ale też estońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, prezydent Litwy czy szefowie rządów Słowacji i Czech.
Rzecznik ministerstwa obrony USA gen. Patrick Ryder podczas konferencji prasowej w Pentagonie potwierdził, że jego kraj podchodzi bardzo poważnie do tego, co się dziś stało w Polsce i USA będą bronić każdego centymetra terytorium należącego do NATO.