Sejm w bólach i po kłótniach z opozycją oraz w ramach koalicji w końcu uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Nowa ustawa jest rzekomo zgodna z oczekiwaniami Komisji Europejskiej, co ma umożliwić wypłatę Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym uchwalona. Lech Wałęsa jest wściekły
Czy nowelizacja pozwoli odblokować Polsce środki z Krajowego Planu Odbudowy? Wciąż tego nie wiadomo. Wiadomo jednak, że nic nie zostało z jedności po stronie opozycji, która o nowelizację ustawy się pokłóciła. Na to mocno wściekł się były prezydent Lech Wałęsa, w związku z czym podjął trudną decyzję.
Wszyscy parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej wstrzymali się dziś od głosu, w dodatku taką samą decyzję podjęła niemal cała Lewica i wszyscy z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Za tym, aby nowelizację wyrzucić do kosza, była Konfederacja i Polska 2050 Szymona Hołowni. To pozwoliło ustawę PiS-owi uchwalić.
– W związku z dzisiejszym głosowaniem posłów Platformy Obywatelskiej otwierającej drogę Pisowi do środków Unijnych, mimo łamania Konstytucji i zasad demokracji, postanowiłem wycofać swoje sympatyzowanie z PO – napisał na Facebooku Lech Wałęsa.
Wałęsa stracił cierpliwość do Platformy Obywatelskiej
Były prezydent od dawna twierdzi, że opozycja nie radzi sobie w obecnej sytuacji i wiele razy krytykował decyzje podejmowane przez kierownictwo PO. Dziś jednak czara goryczy się przelała. Wałęsa postanowił ostatecznie wycofać swoje poparcie dla tej formacji politycznej.
Pod postem szybko zaroiło się od komentarzy osób, które Wałęsę bardzo szanują. – Bardzo słusznie Panie Prezydencie, mnie też to bardzo zdenerwowało – napisał jeden z internautów. – Jeżeli Posłowie przysięgali wierność Konstytucji, to oni ją złamali. Panie Prezydencie ma Pan rację – stwierdził kolejny.
Z ponad 700 opinii pod oświadczeniem byłego prezydenta można wywnioskować, że Wałęsa postąpił słusznie, ponieważ trzeba sprzeciwiać się wszelkiemu uchwalania prawa niezgodnego z ustawą zasadniczą.
