Marta Kubacka, żona naszego jednego z najlepszych skoczków, przebywa w szpitalu już niemal miesiąc. Poważne kłopoty ze zdrowiem natury kardiologicznej spadły na zakochanych jak grom z jasnego nieba. Czy dowiemy się, co naprawdę się stało?
Marta Kubacka w szpitalu. Dawid: „Wizyta u Świętego Piotra odwołana”
Ukochana żona skoczka narciarskiego Dawida Kubackiego oraz jednocześnie matka jego dwójki dzieci, od miesiąca leży w szpitalu. Przebywa w Górnośląskim Centrum Chorób Serca, gdzie trafiła niespodziewanie. Kubacki jedyne, co wtedy napisał fanom w mediach społecznościowych, to tylko pamiętne i wymowne zdanie: „Jej stan jest ciężki, lekarze walczą o jej życie„.
Jej stan wówczas rzeczywiście zagrażał zdrowiu i życiu, a skoczek był tym faktem załamany i liczył się z każdą opcją. Nie zastanawiał się jednak ani chwili i zrezygnował dla niej z udziału w zawodach Raw Air w Vikersund, ponieważ zdrowie członka rodzina jest ważniejsze niż puchar.
Lekarze stanęli na wysokości zadania i dziś można powiedzieć, że stan zdrowia żony Dawida Kubackiego jest o wiele lepszy. Para już rozmyśla, jak zorganizować powrót do domu i co będą robić w najbliższym czasie. Skoczek pojawił się też w budynku stacji TVN, by przez chwilę porozmawiać z prowadzącymi „Dzień Dobry TVN„.
Czy Polacy dowiedzą się kiedykolwiek, co takiego się wydarzyło, że Kubacka w trybie pilnym musiała znaleźć się pod opieką medyków? W internecie krąży wiele plotek i półprawd na ten temat, ale z ust ani jej, ani sportowca do tej pory nie padła żadna oficjalna przyczyna.
Co się stało Marcie Kubackiej? „Jej zostawiam tę decyzję”
– Sytuacja była bardzo ciężka – to tyle, co mogę powiedzieć. Na szczęście wizyta u Świętego Piotra jest odwołana na co najmniej 50 lat. To jest dla nas najważniejsze – powiedział Dawid Kubacki w porannej rozmowie z TVN.
Sportowiec wyraźnie odpowiedział też, że nie ma zamiaru wyręczać żony i informować media o tym, co przeżyła jego życiowa partnerka. Są to dla niego prywatne informacje i tylko ona może zdecydować o tym, czy porozmawia o tym z mediami, gdy już w pełni dojdzie do siebie.
– Nie chciałbym się w to zagłębiać. Takie dane medyczne to sprawa prywatna. Jeżeli żona będzie się chciała kiedyś tym podzielić, jak wyjdzie ze szpitala, to jej zostawiam tę decyzję – odpowiedział naciskany przez dziennikarzy, by ujawnił, co się właściwie stało.
Z informacji przekazanych przez Dawida Kubackiego wynika, że żona do domu trafi w ciągu kilku tygodni. Zarówno ona ma dobrą opiekę, jak i ich dzieci. Zaangażowała się w to rodzina, w tym siostry sportowca, a nawet najbliższe osoby Marty.
Dawid Kubacki powiedział, że praktycznie zamieszkał w szpitalu. Czy skoczek wróci do uprawiania sportu? Bardzo by chciał, ale nie wiadomo, czy będą takie możliwości. Wszystko zależy od zdrowia żony, które jest teraz najważniejsze. Priorytety po tym, co się stało, uległy bowiem zmianie z dnia na dzień.
