w ,

Ekspert ostro o szkoleniu rezerw. „Nie będę tego komentował, bo nie ma czego”

Analityk i ekspert Marek Budzisz krytykuje model szkolenia rezerw w Polsce. Jego zdaniem uznanie kogoś za żołnierza po 28 dniach to nieporozumienie.

marek budzisz twitter ksiazki wikipedia
Fot. YouTube / Blogpressportal (screen)

Marek Budzisz, polski publicysta, historyk, dziennikarz i przede wszystkim ekspert ds. Rosji i obszarów postsowieckich, krytykuje pomysł budowania licznej armii w szybkim tempie. Jego zdaniem będzie to wojsko niskiej jakości bez żadnej wiedzy, które nie spełni standardów NATO.

Budzisz o szkoleniu rezerwy i rozbudowie sił zbrojnych. „Nie będę tego komentował”

Ekspert w materiale pt. „O szkoleniu rezerwy i rozbudowie sił zbrojnych. Wystarczy 28 dni? „Osiągnięcie standardów NATO zajmie zapewne lata” wyraził zwątpienie co do planu budowy trzystutysięcznej armii, która ma zapewnić nam bezpieczeństwo przed potencjalną rosyjską agresją.

Chodzi o 28 dni szkolenia rezerw. Wojsko ma bardzo ambitne plany i trzeba to chwalić, ale w taki sposób nie będzie ono w stanie spełnić standardów, jakie obowiązuje w NATO.

Jak czytamy na wPolityce.pl, ekspert twierdzi, że „należy zbudować, w oparciu o nowe podejście i nową mentalność, kadrę oficerów i podoficerów, którzy będą w stanie w przyszłości szkolić nowe jednostki„. To ma być jednak dopiero pierwszy etap budowy nowych sił odstraszania.

W prawdziwym wojsku, a chyba o takim myśli minister Mariusz Błaszczak, musi mieć zdaniem Budzisza doświadczenie bojowe. Musi być też realnie sprawdzone na polu walki i mieć fach w rękach. Nie da się tego jednak załatwić szkoleniem, które trwa miesiąc, a potem nazywać takie osoby żołnierzami tylko dlatego, że złożyły przysięgę.

Jak osiągnąć poziom krajów NATO?

Osiągnięcie standardów NATO zajmie zapewne lata. My w 28 dni szkoląc zielonych rekrutów, bez żadnego doświadczenia wojskowego, mówimy o przeszkolonej rezerwie i cieszymy się z rozbudowy naszych sił zbrojnych. Nie będę tego komentował, bo nie ma czego – skwitował ekspert na łamach portalu wPolityce.pl

Budzisz przytoczył przy okazji słowa ministra obrony Mariusza Błaszczaka, że wystarczy ukończyć szkolenie podstawowe w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej  i złożyć przysięgę. To wystarczy, by kogoś zacząć nazywać przeszkolonym żołnierzem. Przy tej okazji ekspert opisał też, proces wygląda w innych krajach.

Marek Budzisz to ceniony publicysta i analityk, a także historyk specjalizujący się w tematyce Rosji. Należy do zespołu ekspertów think tanku Strategy&Future.

who kolejna pandemia kiedy

Czeka nas kolejna pandemia? Szef WHO bije na alarm. „Dotknie połowy mieszkańców świata”

frankowicze getin bank 2023 tsue

Frankowicze mają nowy ogromny problem. Dla niektórych może już być za późno