Brzmi kuriozalnie, ale to niestety wszystko prawda. Mieszkanka Gdańska dała się oszukać mężczyźnie, któego poznała na portalu randkowym. Przekonywał ją, że jest żołnierzem NATO. Znajomość trwała kilka miesięcy. W tym okresie gdańszczanka przelała oszustowi w sumie… 650 tys. zł.
Zuchwałe oszustwo na żołnierza NATO. Gdańszczanka straciła 650 tys. zł
Za mundurem panny sznurem! Mężczyzna podający się na portalu randkowym za żołnierza NATO w ciągu kilku miesięcy znajomości z 48-letnią mieszkanką Gdańska wyłudził od niej w sumie 650 tys. zł. Jak to możliwe? Tego nie wie chyba nikt. Z obiecanego jej wspólnego życia nic nie wyszło, bo mężczyzna zniknął niczym kamień wrzucony do jeziora.
Zgodnie z ustaleniami policji oszustw przedstawiał się na portalu randkowym jako żołnierz NATO pochodzący z Kanady. Przekonał kobietę, że jest analitykiem danych w NATO i obecnie przebywa na misji w Polsce, a konkretnie w bazie w Łasku. 48-letnia gdańszczanka zaufała mu bardzo mocno, bo znajomość ciągnęła się aż 8 miesięcy.
– Pokrzywdzona prowadziła korespondencję z tym mężczyzną, który w pewnym momencie zaczął prosić ją o pomoc. Dave Brian Garrison – bo tak się przedstawiał – chciał przyjechać do kobiety. Sprawca poprosił pokrzywdzoną o pieniądze, które, jak twierdził, miały być przeznaczone na to, by dowództwo udzieliło mu urlopu – powiedziała mediom Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policja apeluje o ostrożność w sieci
Niczego nie podejrzewająca, wręcz naiwna kobieta z Gdańska bez problemu zgodziła się wykonać kilka grubych przelewów. O tym, że padła ofiarą oszusta, zorientowała się dopiero wtedy, gdy cyberprzestępca przestał się odzywać. To nie pierwszy taki przypadek w Polsce, dlatego policja regularnie ostrzega przed takimi znajomościami.
Policja ostrzega, że jakiekolwiek próby wyłudzenia pieniędzy czy nawet grzeczne prośby o finansowe wsparcie ze strony osób dopiero co poznanych na portalach internetowych powinny od razu włączyć czerwoną lampkę.
W ostatnim czasie również na Facebooku dochodzi do zaczepek. Mężczyźni używający oszukanych profili odpisują na komentarze kobiet zachęcając je do akceptacji prośby o dołączenie do znajomych. Tak między innymi zaczyna się przygoda i internetowa znajomość, która może nas słono kosztować.
Pamiętajmy, że dla przestępczego procederu oszuści przedstawiają zmyślone historie, aby zdobyć zaufanie swojej ofiary. Ich celem jest zmanipulowanie jej w taki sposób, aby dobrowolnie przekazywała pieniądze na cele związane np. z przyjazdem znajomego do naszego kraju, czy jego kosztownym leczeniem.
Źródło: Radio Szczecin, KGP Gdańsk