Premier Mateusz Morawiecki poinformował media, że nie ma zamiaru się łatwo poddawać. W zaciszu gabinetów trwają intensywne rozmowy z potencjalnymi posłami, którzy mogliby zasilić PiS lub wejść z tą partią w koalicję. To by oznaczało, że rządy Donalda Tuska jeszcze nie są przesądzone.
Morawiecki rozmawia z posłami opozycji. „Rozmowy wymagają poufności”
Dyskusje z potencjalnymi odbywają się i są podobno bardzo intensywne. Wszystko to jednak owiane jest tajemnicą i nie wiadomo nawet, gdzie do tych spotkań dochodzi. Celem Morawieckiego jest, aby nie wyszły na jaw nazwiska polityków opozycji, którzy weszli z nim w kontakt. To by się jego zdaniem mogło skończyć medialną nagonką.
Tuż po wyborach prezydent Andrzej Duda zaproponował premierowi misję tworzenia rządu, ale od tamtej pory nikt nie wierzy, że uda się PiS-owi znaleźć koalicjanta. Choć w czasie kampanii wyborczej PSL był mocno atakowany przez polityków partii rządzącej, teraz Kaczyński i Morawiecki błagają polityków tej formacji o rozmowy.
Choć plotki na temat potencjalnej koalicji PiS z PSL zdążył już zdementować Władysław Kosiniak-Kamysz, to nie wiadomo, czy ktoś z tego ugrupowania nie rozmawia z PiS-em za jego plecami. Ostatnie wypowiedzi premiera Morawieckiego i jego pewność siebie wskazują, że coś jest na rzeczy
W trakcie ostatniego spotkania z mediami w siedzibie KPRM premier był otwarcie pytany przez dziennikarzy o to, co dalej. Oznajmił, że nie będzie ujawniał szczegółów, ale powiedział wprost, że rozmowy z politykami różnych formacji trwają i kontakty te są intensywne.
Premier @MorawieckiM: W oparciu o #DekalogPolskichSpraw powinniśmy zbudować #KoalicjaPolskichSpraw, która będzie realizować programy tak, jak życzą sobie tego Polki i Polacy. pic.twitter.com/A08uACCc9a
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 20, 2023
Dekalog Polskich Spraw. Premier na stole kładzie gotowe projekty ustaw
– Tego typu rozmowy wymagają poufności. Ja danego słowa nigdy nie złamię. Te osoby, z którymi się spotykam, muszą zachować swoje bezpieczeństwo polityczne – powiedział tajemniczo Mateusz Morawiecki. Nie powiedział jednak o kogo chodzi w obawie przed medialną burzą, na której tym politykom nie zależy.
20 listopada premier zaproponował też Szymonowi Hołowni budowę wspólnego frontu i rządu ponad podziałami. Na stole położył też gotowe projekty ustaw, które zakładają między innymi utrzymanie zerowej stawki podatku VAT na żywność do połowy 2024 roku czy zwiększenie wydatków na edukację i szkolnictwo nawet do poziomu 6 proc. PKB.
Premier @MorawieckiM w #Warszawa: #WakacjeKredytowe2024, zamrożenie cen energii elektrycznej, działania osłonowe przeciwko kryzysom – pracujemy wspólnie nad tymi projektami ustaw, które chcemy złożyć w Sejmie.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 20, 2023
– Poszukiwaliśmy wspólnych punktów w innych programach, które są podobne do naszych. Chcę odejść od pustych frazesów ujętych w tzw. 24. ogólnikach. Mam apel do parlamentarzystów. Was wybrali wyborcy i jesteście zobowiązani wobec nich – przekonywał Morawiecki w apelu do polityków opozycji.