Rocznica stała się okazją dla premiera Donalda Tuska do podzielenia się ambitną wizji przyszłości. W kolejnej obietnicy złożonej podczas obchodów tej ważnej daty Tusk stwierdził, że za kolejne 5 lat, na 25 rocznicę przystąpienia Polski do UE, Polacy będą zamożniejsi niż Brytyjczycy.
Tusk pełen optymizmu. Składa kolejną obietnicę
Polska gospodarka, wspierana przez unijne fundusze i reformy strukturalne, wykazuje znaczący wzrost. Bank Światowy podniósł prognozę wzrostu PKB Polski na 2024 rok do 3,0 proc. z poprzednich 2,6 proc., co jest głównie efektem wzmożonej konsumpcji prywatnej oraz oczekiwanego wzrostu inwestycji.
Te pozytywne tendencje ekonomiczne w Polsce kontrastują z trudnościami, jakie od Brexitu napotyka Wielka Brytania. W tym kraju, mimo ogromnego potencjału i innowacyjności, brak jest odpowiedniego poziomu wzrostu gospodarczego.
– Kiedy my świętujemy 20 lat w Unii, w Wielkiej Brytanii toczy się ostra debata wywołana prognozą Banku Światowego, zgodnie z którą dochód na głowę będzie w 2025 wyższy w Polsce niż w UK. I to obiecuję: na 25 rocznicę Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków. Lepiej być w Unii! – napisał na portalu X premier.
Keir Starmer, lider Partii Pracy, ocenił, że brytyjska gospodarka została osłabiona przez polityki rządu konserwatystów. Starmer zauważył, że działania te mogą spowodować, iż Brytyjczycy będą biedniejsi niż mieszkańcy Polski, Węgier czy Rumunii w ciągu najbliższej dekady.
Tusk: „Kto ma biało-czerwone serce, ten białej flagi nigdy nie wywiesi”
Dodatkowo przewidywania pokazują, że do 2040 roku nawet Bułgaria i Rumunia mogą wyprzedzić Wielką Brytanię pod względem wielkości gospodarki, jeśli obecne tendencje się utrzymają.
Obietnica Tuska padła nie bez powodu. Ma po pierwsze pokazać, co się stanie, gdy Polska zdecyduje się opuścić Unię Europejską. To również podkreślenie przynależności do wspólnoty oraz korzyści, które z tego płyną.
To przesłanie jest ważne nie tylko w kontekście gospodarczym, ale także politycznym i społecznym, sugerując, że integracja z Europą przynosi stabilność i wzrost. Realizacja wizji Tuska będzie wymagać jednak wiele pracy.
