Koalicja rządząca pod wodzą Donalda Tuska podjęła przełomową decyzję dotyczącą najbardziej niekorzystnej dla portfeli Polaków zmianę wprowadzonej przez Prawo i Sprawiedliwość. To oznacza koniec koszmaru dla małych i średnich firm. Pozostaje mieć nadzieję, że zatrzyma to falę upadłości drobnego biznesu.
Powrót do przeszłości – stara składka zdrowotna od 2025 roku
Według najnowszych ustaleń dziennikarzy RMF FM, liderzy koalicji rządzącej podczas wczorajszego spotkania zdecydowali o powrocie do zasad rozliczania składki zdrowotnej sprzed reformy wprowadzonej przez Prawo i Sprawiedliwość. To oznacza, że przedsiębiorcy będą mogli ponownie korzystać ze stałej, zryczałtowanej składki, którą będzie można odliczyć od podatku.
Ta niespodziewana decyzja jest efektem kompromisu forsowanego przez Polskie Stronnictwo Ludowe. Wygląda na to, że żaden z nowych pomysłów dotyczących składki zdrowotnej nie zyskał poparcia większości, co skłoniło koalicjantów do sięgnięcia po sprawdzone rozwiązania z przeszłości.
Nowe-stare zasady mają wejść w życie od 1 stycznia 2025 roku, co daje przedsiębiorcom czas na przygotowanie się do zmian. Czy jednak ten powrót do przeszłości rzeczywiście przyniesie ulgę polskiemu biznesowi i zatrzyma obecną falę upadłości drobnego biznesu?
Decyzja o powrocie do starych zasad rozliczania składki zdrowotnej wzbudza mieszane uczucia. Z jednej strony, przedsiębiorcy mogą odetchnąć z ulgą, gdyż proponowane rozwiązanie wydaje się być dla nich korzystne. Z drugiej jednak strony, pojawia się pytanie o przyszłość finansowania służby zdrowia.
Liderzy koalicji – Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia i Włodzimierz Czarzasty – twierdzą, że wybrane rozwiązanie ma gwarantować lepsze finansowanie ochrony zdrowia. Warto zauważyć, że kompromis ten jest mniej radykalny niż propozycje niektórych partii koalicyjnych.
Polska 2050 Szymona Hołowni proponowała wprowadzenie aż trzech różnych składek zdrowotnych, co mogłoby znacznie skomplikować system. Z kolei pomysł Lewicy, choć nieujawniony w szczegółach, również został odrzucony na rzecz powrotu do sprawdzonych rozwiązań.
Teraz piłka jest po stronie Ministerstwa Finansów, które musi przeliczyć skutki tej decyzji i skomponować nowy projekt z przyszłorocznym budżetem. Czy uda się pogodzić interesy przedsiębiorców z potrzebami służby zdrowia? Odpowiedź na to pytanie poznamy w najbliższych miesiącach, gdy szczegóły nowych regulacji zostaną przedstawione opinii publicznej.