Spór o nominacje ambasadorów może przerodzić się w otwarty konflikt konstytucyjny. W ostatnim wywiadzie dla Polsat News prezydent Andrzej Duda nie przebierał w słowach, komentując działania ministra spraw zagranicznych.
Prezydent rzuca rękawicę rządowi: „Będą mieli ze mną problem”
– Szef MSZ Radosław Sikorski łamie wszelkie zasady – stwierdził stanowczo głowa państwa. Prezydent przypomniał, że to on ma konstytucyjne prawo do wręczania nominacji ambasadorom, a nie rząd czy minister spraw zagranicznych.
– Jeżeli pan Sikorski będzie nadal uważał, że to on decyduje o tym, kto jest ambasadorem, albo pan premier decyduje, albo rząd decyduje, to będą mieli ze mną problem – zapowiedział Andrzej Duda, jasno dając do zrozumienia, że nie zamierza ustąpić w tej kwestii.
Prezydent przyznał, że współpraca z rządem Donalda Tuska nie przebiega bezproblemowo. – Są momenty zgrzytów – stwierdził Duda, dodając jednak, że priorytetem pozostaje dla niego realizacja zadań dla obywateli.
Tymczasem w ostatni czwartek doszło do niespodziewanej zmiany w składzie rządu. Prezydent powołał Marcina Kierwińskiego na stanowisko pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi. Ta nominacja może być odczytywana jako próba złagodzenia napięć między Pałacem Prezydenckim a Kancelarią Premiera.
Andrzej Duda skierował kolejne ustawy do TK
Prezydent nie ułatwia rządowi Donalda Tuska sprawowania władzy. 7 października skierował kolejne dwie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Obie dotyczą właśnie zmian w tej instytucji. Andrzej Duda korzystając ze swoich konstytucyjnych uprawnień, poddał kontroli prewencyjnej ustawę z 13 września 2024 r. o Trybunale Konstytucyjnym oraz przepisy ją wprowadzające.
Głównym powodem tego kroku są poważne wątpliwości co do zgodności tych aktów prawnych z Konstytucją RP. Szczególne zaniepokojenie budzi fakt, że nowe przepisy mogą podważać status niektórych sędziów TK oraz unieważniać dotychczasowe orzeczenia Trybunału.
Prezydent argumentuje, że nowe ustawy „naruszają fundamenty konstytucyjnego porządku prawnego w Polsce”, w związku z czym grozi nam paraliż najważniejszych instytucji państwowych.