Prezydent Andrzej Duda wywołał międzynarodowe poruszenie swoimi mocnymi słowami na temat projektu Tarcza Wschód w rozmowie z „The Sunday Times”. Polski przywódca nie tylko porównał planowane umocnienia graniczne do historycznej żelaznej kurtyny, ale również otwarcie skrytykował działania niemieckiego rządu oraz plany premiera Donalda Tuska dotyczące polityki azylowej.
Tarcza Wschód – potężny mur przeciwko rosyjskim ambicjom
System fortyfikacji na wschodniej granicy Polski, nazwany przez rząd Tarczą Wschód, ma stanowić odpowiedź na imperialne ambicje Rosji. Prezydent Duda nie pozostawił złudzeń co do swojego stanowiska.
– Jeśli bezpieczeństwo moich rodaków ma być zapewnione przez ponowne podniesienie żelaznej kurtyny, to OK, będzie żelazna kurtyna, bylebyśmy tylko byli po jej wolnej stronie – powiedział. – Niektórzy politycy na Zachodzie patrzą na to z przerażeniem. Ostatnią rzeczą, jaką chcą zobaczyć, jest odbudowa żelaznej kurtyny – stwierdziła głowa państwa.
Ta deklaracja współgra z imponującym programem modernizacji polskiej armii. Polska, przeznaczająca obecnie niemal 5 procent PKB na obronność, dysponuje większą liczbą czołgów niż Wielka Brytania, Niemcy i Francja razem wzięte. Arsenał systematycznie powiększa się o kolejne pojazdy opancerzone, haubice, śmigłowce szturmowe oraz pociski manewrujące.
– Nie czekamy tylko, aż nasi sojusznicy przyjdą nas bronić. Przede wszystkim budujemy własną gotowość i własną obronę, ponieważ jesteśmy odpowiedzialnym sojusznikiem – podkreślił prezydent w rozmowie z brytyjskim dziennikiem.
Szczególną uwagę zwraca fakt, że Polska zamierza odgrywać podobną rolę, jaką podczas zimnej wojny pełniły Niemcy Zachodnie – frontowego państwa NATO zabezpieczającego wschodnią flankę Sojuszu.
Trump, azyl i wsparcie dla Ukrainy
Podczas wywiadu dla „The Sunday Times” prezydent Duda przedstawił szereg kontrowersyjnych stanowisk dotyczących kluczowych kwestii międzynarodowych. Szczególne zainteresowanie wzbudziły jego wypowiedzi na temat Donalda Trumpa, którego określił mianem „ucieleśnienia amerykańskiego bohatera”.
Polski prezydent podkreślił biznesowe podejście byłego amerykańskiego przywódcy do polityki, wspominając jego charakterystyczny styl negocjacji podczas szczytów NATO. – Jest typem człowieka, który nie tylko idzie przez życie – on kroczy przez życie. Rzeczywiście ma niezwykłą siłę, siłę bardzo twardej i silnej osobowości – ocenił Duda dodając, że Trump będzie domagał się większego zaangażowania sojuszników w finansowanie wspólnej obrony.
Prezydent nie szczędził również krytycznych słów pod adresem niemieckiej polityki granicznej. – To bardzo źle, że Niemcy zamykają swoje granice. Przede wszystkim z polskiego punktu widzenia i z punktu widzenia atmosfery w Polsce, jeśli chodzi o poparcie dla idei integracji europejskiej. Dla Polaków podstawową wartością członkostwa w Unii Europejskiej jest wolność – argumentował.
Prezydent krytykuje Tuska
Równie stanowczo odniósł się do planów premiera Tuska dotyczących zawieszenia prawa do składania wniosków azylowych, przypominając historyczne doświadczenia Polaków korzystających z azylu politycznego w krajach Europy Zachodniej przed 1989 rokiem.
W kwestii wojny w Ukrainie stanowisko prezydenta pozostało niezmienne i bezkompromisowe – Kijów musi otrzymać pełne wsparcie w walce z rosyjską agresją. Duda kategorycznie odrzucił możliwość terytorialnych ustępstw wobec Rosji. Podkreślił, że oddanie Rosji choćby centymetra ukraińskiego terytorium byłoby katastrofalnym błędem, który mógłby zachęcić agresora do kolejnych działań.
Wielomiliardowe zakupy amerykańskiego sprzętu wojskowego, w tym nowoczesnych odrzutowców F-35 i wyrzutni pocisków HIMARS, świadczą o determinacji Polski w budowaniu własnego potencjału obronnego. – Stany Zjednoczone mają żywotny interes we wzmacnianiu naszej części Europy – zaznaczył prezydent, wskazując na strategiczne znaczenie polsko-amerykańskiego partnerstwa wojskowego.
Polski przywódca zasugerował również, że właściwe rozwiązanie kwestii imigracyjnej powinno opierać się na skutecznej ochronie granic Unii Europejskiej „od samego początku”, zamiast późniejszego zamykania granic wewnętrznych czy zawieszania prawa do azylu.
