Zbigniew Ziobro przerwał polityczne milczenie. Podczas emocjonalnego wystąpienia przed Kancelarią Premiera oskarżył Donalda Tuska o przestępstwa i zapowiedział jego odpowiedzialność karną. Były minister sprawiedliwości wraca do polityki.
Burzliwy powrót Ziobry na polityczną scenę. Padły mocne oskarżenia
Dawno niewidziany w przestrzeni publicznej Zbigniew Ziobro pojawił się w poniedziałek przed gmachem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Podczas emocjonalnego wystąpienia były minister sprawiedliwości nie szczędził gorzkich słów pod adresem obecnego rządu, a szczególnie premiera Donalda Tuska. Polityk Suwerennej Polski przedstawił zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i zapowiedział dalsze kroki prawne.
Temperatura politycznego sporu sięgnęła zenitu, gdy Ziobro wprost nazwał szefa rządu przestępcą. Według byłego ministra sprawiedliwości działania podjęte przez obecną władzę w styczniu tego roku względem prokuratora krajowego Dariusza Barskiego były bezprawne i podyktowane osobistymi interesami. Polityk nie pozostawił złudzeń co do tego, jak ocenia sytuację.
Sprawa prokuratora krajowego od miesięcy elektryzuje opinię publiczną. Ziobro, występując w imieniu klubu parlamentarnego PiS, powołał się na niedawne orzeczenia Sądu Najwyższego oraz Trybunału Konstytucyjnego. Oba organy potwierdziły legalność sprawowania funkcji przez Dariusza Barskiego. Były minister podkreślił, że styczniowe działania premiera Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara stanowiły „bezprawny zamach na urząd prokuratora krajowego”.
Szczególnie mocno wybrzmiały słowa o przyszłych konsekwencjach obecnych decyzji rządzących. Ziobro stwierdził, że „prawdziwą skalę tego, co stało się z żądzy władzy” poznamy dopiero w nadchodzących miesiącach. Nie ukrywał przy tym, że jego zdaniem społeczeństwo poniesie koszty działań obecnego premiera.
Zbigniew Ziobro na konferencji przed KPRM pic.twitter.com/X2IXOw4w98
— Artur Molęda (@arturmoleda) December 2, 2024
Wystąpienie przed KPRM nie było przypadkowe – były minister sprawiedliwości wskazywał na sam budynek, mówiąc o okolicznościach obciążających Donalda Tuska. Według Ziobry fakt, że szef rządu urzęduje w tym miejscu, powinien skutkować konsekwencjami karnymi za jego działania względem prokuratury.
Polityk potwierdził również swoje uczestnictwo w nadchodzącym posiedzeniu komisji regulaminowej. Ma ona zająć się wnioskiem dotyczącym jego zatrzymania i doprowadzenia przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Ziobro zapewnił, że stawi się na wtorkowym posiedzeniu.
Jednocześnie były minister odniósł się do swojego stanu zdrowia, który w ostatnich miesiącach był przedmiotem licznych spekulacji. Przyznał, że nadal przechodzi intensywną rehabilitację, choć jego stan systematycznie się poprawia. Może już swobodnie mówić, jednak jak sam zaznaczył, nie osiągnął jeszcze pełni zdrowia.