Rafał Trzaskowski podczas jednego z kolejnych spotkań, tym razem ze szczecińskimi wyborcami, przedstawił bardzo konkretny plan działań po ewentualnym zwycięstwie w wyborach prezydenckich. Najwięcej emocji wzbudziła zapowiedź natychmiastowego podpisu pod ustawą o tabletce „dzień po”.
Trzaskowski odkrył karty. Te ustawy podpisze natychmiast po zaprzysiężeniu
Kampania wyborcza nabiera tempa, a kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zaczyna precyzować swoje plany legislacyjne. Podczas środowego spotkania w Szczecinie Rafał Trzaskowski zaprezentował szczegółową listę ustaw, które zamierza podpisać natychmiast po objęciu urzędu. Deklaracje polityka pokazują jego determinację do szybkiego wprowadzenia zmian w kluczowych obszarach funkcjonowania państwa.
Prezydent Warszawy podkreślił, że choć obecnie koncentruje się na tematach związanych z bezpieczeństwem kraju i patriotyzmem gospodarczym, nie zapomina o innych istotnych kwestiach społecznych. – Nie zapomnimy o prawach kobiet – zadeklarował stanowczo podczas wystąpienia, odnosząc się do masowych protestów, które przetoczyły się przez Polskę w ostatnich latach.
Szczególną uwagę przykuwa deklaracja Trzaskowskiego dotycząca podpisania ustawy o dostępności tabletki „dzień po”. To jeden z pierwszych dokumentów, pod którym kandydat KO złoży swój podpis. Lista priorytetowych aktów prawnych obejmuje również ustawę o języku śląskim oraz reformę Trybunału Konstytucyjnego – wszystkie te projekty zostały wcześniej zawetowane przez urzędującego prezydenta Andrzeja Dudę.
Trzaskowski poruszył również palący problem wakujących stanowisk dyplomatycznych. Kandydat KO wyraził zaniepokojenie brakiem pełnoprawnych ambasadorów w kluczowych placówkach, między innymi w Waszyngtonie i Izraelu.
– To jest coś niebywałego, natychmiast musimy mianować ambasadorów – stwierdził podczas spotkania, podkreślając wagę sprawnie działającej służby dyplomatycznej. Poparcie społeczne dla kandydata KO pozostaje znaczące, choć ostatnie badania pokazują pewne wahania. Według najnowszego rankingu zaufania IBRiS przeprowadzonego dla Onetu, Trzaskowski cieszy się poparciem 41,2 procent respondentów, z czego 19,6 procent deklaruje zdecydowane zaufanie, a 21,6 procent raczej mu ufa.
Warto jednak odnotować, że jest to wynik o 4,5 punktu procentowego niższy niż w poprzednim badaniu. Równocześnie wzrósł odsetek osób deklarujących negatywny stosunek do polityka – obecnie wynosi on 50,7 procent, co oznacza wzrost o 2 punkty procentowe. Neutralną postawę wobec kandydata przyjmuje 8,1 procent ankietowanych.