Ministerstwo Finansów szykuje się do wypłaty ostatniej raty subwencji dla partii politycznych. PiS domaga się 6 milionów złotych, jednak resort planuje przelać znacznie mniejszą kwotę. Sprawa budzi kontrowersje.
Spór o miliony dla PiS. Ministerstwo Finansów podjęło zaskakującą decyzję
Konflikt finansowy między Ministerstwem Finansów a Prawem i Sprawiedliwością nabiera rumieńców. Chodzi o znaczące kwoty, które miałyby zasilić konto największej partii opozycyjnej. Sprawa dotyczy ostatniej raty subwencji dla ugrupowań politycznych po wyborach parlamentarnych z 2023 roku.
Ministerstwo Finansów planuje w najbliższych dniach dokonać przelewu na konto Prawa i Sprawiedliwości. Kwota budzi jednak spore kontrowersje, ponieważ znacząco odbiega od oczekiwań partii Jarosława Kaczyńskiego. Resort zamierza przekazać 2,1 miliona złotych, podczas gdy PiS domaga się niemal trzykrotnie większej sumy – 6 milionów złotych.
Skarbnik PiS Henryk Kowalczyk przedstawił stanowisko partii w tej sprawie. „Złożyliśmy wniosek o wypłatę styczniowej raty subwencji w pełnej wysokości oraz zwrot poprzednio potrąconych rat. Na podstawie decyzji PKW, która po orzeczeniu Sądu Najwyższego zatwierdziła nasze sprawozdanie” – przekazał portalowi money.pl.
Ministerstwo Finansów pozostaje jednak nieugięte. Przedstawiciel resortu podkreślił, że sytuacja nie uległa zmianie, a decyzja Państwowej Komisji Wyborczej nie jest dla nich rozstrzygająca. „Dopóki PKW nie wyjaśni swojego stanowiska i nie przedstawi jasnej wykładni, trzymamy się sierpniowej decyzji” – zaznaczył informator z ministerstwa.
Subwencje dla pozostałych partii. Koalicja Obywatelska otrzyma najwięcej
Resort kierowany przez Andrzeja Domańskiego przedstawił szczegółowy plan wypłat dla wszystkich ugrupowań politycznych. Zgodnie z informacjami przekazanymi money.pl, Koalicja Obywatelska może liczyć na największą kwotę – niemal 6 milionów złotych. Lewica otrzyma 2,4 miliona złotych, natomiast Konfederacja 2 miliony złotych. PSL oraz Polska 2050 dostaną po 1,9 miliona złotych.
Sprawa ma swoje źródło w wydarzeniach z grudnia 2023 roku. Wówczas PKW przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych, realizując tym samym decyzję Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Decyzja ta teoretycznie powinna skutkować wypłatą pełnej kwoty subwencji dla partii Jarosława Kaczyńskiego.
Najnowszy rozwój wydarzeń nastąpił we wtorek, kiedy IKNiSP SN rozpatrywała skargę złożoną przez Prawo i Sprawiedliwość. Dotyczyła ona odrzucenia przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania partii za 2023 rok. Sędziowie uznali skargę za zasadną, co dodatkowo komplikuje obecną sytuację.
Ministerstwo Finansów oficjalnie potwierdziło swoje stanowisko. – Partii PiS przysługuje uprawnienie do otrzymania subwencji za 2024 rok w pomniejszonej przez PKW wysokości 15 068 886,54 zł, czyli do 30 stycznia 2025 r. zostanie wypłacone partii PiS 2 102 199,01 zł z tytułu IV raty subwencji za 2024 r. – czytamy.