Atakuje Polaków na niespotykaną skalę. Eksperci informują o gwałtownym wzroście zakażeń. Bakteria odpowiada już za 40 procent wszystkich infekcji dróg oddechowych. Niepokojące są doniesienia o jej oporności na standardowe leczenie antybiotykami oraz o tym, jakie skutki niesie infekcja.
Niewidzialna bakteria sieje spustoszenie w polskich szpitalach
Czterokrotny wzrost liczby pacjentów zakażonych mykoplazmą alarmuje polskich lekarzy. Ta podstępna bakteria, przenoszona drogą kropelkową, stanowi obecnie przyczynę 40 procent wszystkich infekcji dróg oddechowych w kraju. To niepokojący sygnał, gdyż zazwyczaj odpowiadała jedynie za co dziesiąte zakażenie.
Szczególnie narażone są placówki edukacyjne – przedszkola, szkoły oraz internaty, gdzie choroba rozprzestrzenia się błyskawicznie wśród dzieci i młodzieży. Coraz więcej młodych pacjentów trafia do szpitali z objawami, które początkowo przypominają zwykłe przeziębienie.
Sytuację komplikuje fakt, że mykoplazma skutecznie opiera się tradycyjnym metodom leczenia. Bakteria ta nie posiada ściany komórkowej, przez co popularne antybiotyki okazują się wobec niej bezradne. Pacjenci często tygodniami zmagają się z uporczywym kaszlem, nie znajdując ulgi w standardowych preparatach.
Dr Beata Zastawna z radiowej Jedynki wskazuje na cykliczny charakter epidemii mykoplazmy. Pojawiają się one co kilka lat, gdy spada zbiorowa odporność po poprzednich falach zakażeń. Obecnie nie istnieją szczepionki chroniące przed tą bakterią.
Eksperci ostrzegają przed groźnymi powikłaniami
Lekarze podkreślają wagę szybkiej diagnozy i właściwego leczenia. Zaniedbane zakażenie może prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych – od zapalenia płuc, przez problemy z sercem, aż po zapalenie mózgu czy nerwu wzrokowego. Szczególnie alarmujące są przypadki ostrej niewydolności oddechowej.
Dr Elżbieta Żuchnik, cytowana przez Polsat News, podkreśla znaczenie właściwej terapii: „Brak reakcji na antybiotyki powinien skłonić do natychmiastowej konsultacji lekarskiej i wdrożenia leczenia celowanego przeciwko mykoplazmie.”
Eksperci zalecają wzmożoną czujność szczególnie w przypadku osób chorujących na astmę – są one bardziej podatne na ciężki przebieg choroby. Charakterystycznym symptomem zakażenia jest uporczywy kaszel, który nie ustępuje mimo stosowania popularnych syropów i inhalacji.
Prof. Ernest Kuchar, wypowiadający się dla TOK FM, uspokaja jednak, że mykoplazma nie stanowi nowego zagrożenia. Zgodnie z obserwowanymi cyklami epidemicznymi, liczba zakażeń powinna znacząco spaść w przyszłym roku. Niemniej jednak zaleca on zachowanie ostrożności i szybkie reagowanie na pierwsze objawy choroby.
Eksperci medyczni zgodnie podkreślają, że kluczowe znaczenie ma szybka reakcja na pierwsze symptomy infekcji. Rodzice powinni szczególnie uważnie obserwować swoje dzieci pod kątem uporczywego kaszlu, który występuje głównie w ciągu dnia. Taki objaw znacząco zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania się bakterii w grupach rówieśniczych.
