Ministerstwo Zdrowia opublikowało nową listę leków zagrożonych brakiem dostępności. Znalazło się na niej 276 preparatów, w tym insuliny oraz leki kardiologiczne i przeciwbólowe stosowane w onkologii.
Rośnie liczba niedostępnych leków w Polsce. Na liście preparaty ratujące życie
Niepokojące informacje napłynęły z resortu zdrowia, który 8 maja zaprezentował zaktualizowaną listę leków zagrożonych brakiem dostępności. Najnowszy wykaz obejmuje aż 276 preparatów – o cztery więcej niż w poprzednim zestawieniu z marca. Choć zestawienie ma przede wszystkim charakter administracyjny, dla tysięcy pacjentów stanowi sygnał alarmowy. Brakujące leki to nie tylko specjalistyczne preparaty, ale również powszechnie stosowane środki ratujące zdrowie i życie.
Lista tworzona jest na podstawie danych z aptek. Uwzględnia medykamenty, których nie można znaleźć w minimum 5 proc. placówek w danym województwie. Taki system monitorowania ma przeciwdziałać procederowi tzw. odwróconego łańcucha dystrybucji, czyli sytuacji, gdy leki zamiast do polskich pacjentów trafiają za granicę, gdzie sprzedawane są z większym zyskiem.
Ustawa antywywozowa daje Głównemu Inspektoratowi Farmaceutycznemu narzędzia kontroli. Preparaty znajdujące się na ministerialnej liście nie mogą opuszczać kraju bez specjalnej zgody GIF. Mechanizm ten ma teoretycznie zapobiegać pogłębianiu się problemu niedostępności kluczowych leków na rynku krajowym.
Cukrzycy i pacjenci kardiologiczni najbardziej zagrożeni
Problem niedoborów leków szczególnie dotkliwie odczuwają diabetycy. Na liście znalazły się różne rodzaje insulin oraz popularny preparat Ozempic zawierający semaglutyd. Ten ostatni, choć pierwotnie przeznaczony dla pacjentów z cukrzycą typu 2, zyskał dodatkową sławę jako środek wspomagający odchudzanie, co mogło wpłynąć na jego zwiększone zapotrzebowanie.
Niepokój budzą również braki leków kardiologicznych. Osoby z chorobami układu krążenia mogą mieć problemy z realizacją recept na swoje codzienne, podtrzymujące życie leki. W aptekach brakuje zarówno podstawowych preparatów na nadciśnienie i niewydolność serca, jak i bardziej specjalistycznych środków stosowanych po zabiegach kardiochirurgicznych.
Na liście znalazły się również specjalistyczne mleka dla dzieci z alergiami pokarmowymi. Rodzice maluchów borykających się z tym problemem mogą napotkać trudności w regularnym zaopatrywaniu się w niezbędne preparaty, co stanowi dodatkowe obciążenie dla rodzin już zmagających się z wyzwaniami zdrowotnymi najmłodszych.
Krytyczna sytuacja dla pacjentów onkologicznych
Najtrudniejsza sytuacja dotyczy osób walczących z chorobami nowotworowymi. Majowa lista ministerstwa obejmuje silne środki przeciwbólowe niezbędne dla pacjentów w zaawansowanych stadiach nowotworów. Problemy z dostępnością tych preparatów mogą oznaczać realne cierpienie dla osób, które już znajdują się w najtrudniejszym momencie swojego życia.
Braki dotyczą również popularnych antybiotyków, co może utrudniać codzienną praktykę lekarską. Lekarze coraz częściej stają przed dylematem – przepisać lek, który jest w teorii najlepszy dla pacjenta, ale może być niedostępny, czy od razu sięgać po alternatywne rozwiązania.
Eksperci farmaceutyczni wskazują, że problem niedoborów leków ma charakter złożony i wynika z wielu czynników, od globalnych zakłóceń w łańcuchach dostaw, przez kwestie ekonomiczne, po problemy produkcyjne. Resort zdrowia zapewnia, że monitoruje sytuację, jednak dla pacjentów najważniejsze jest, by potrzebne leki faktycznie były dostępne na półkach aptecznych.
Źródło: Onet
