Głosowanie nad wotum zaufania dla rządu wzbudziło w swoim czasie wyjątkowe emocje. Jednak najbardziej bezkompromisową opinię na temat sytuacji gabinetu wyraził prof. Antoni Dudek, który nie oszczędził krytyki ani samemu premierowi, ani jego najbliższemu otoczeniu.
Dudek nie gryzł się w język. Miażdżąca ocena premiera i jego gabinetu
Politolog i historyk w programie emitowanym na kanale Super Expressu przedstawił swoją analizę obecnej sytuacji politycznej. Jego wypowiedź może zaskoczyć nawet największych krytyków obecnej władzy swoją bezpośredniością i ostrością sformułowań. Wypowiedź ta padła krótko po wyborach prezydenckich.
Według eksperta, głosowanie nad wotum zaufania dla rządu Tuska było jedynie próbą zyskania dodatkowego czasu na przygotowanie zapowiadanej rekonstrukcji rządu. Profesor Dudek nie wierzy jednak, że zmiany personalne mogą przynieść oczekiwane rezultaty.
Problemem nie są ministrowie, lecz ich szef
Zdaniem prof. Dudka, Donald Tusk popełnia fundamentalny błąd, koncentrując się na wymianie ministrów zamiast na własnej pozycji. Historyk podkreślił, że nawet najlepsi współpracownicy nie będą w stanie poprawić wizerunku rządu, jeśli jego lider cierpi na brak społecznego poparcia.
Politolog zauważył, że premier nie rozumie lub celowo ignoruje fakt, iż to właśnie on sam stanowi główną twarz administracji. Wymiana kilku ministrów nie zmieni podstawowego problemu, jakim jest spadająca popularność najważniejszej osoby w gabinecie.
Ekspert przypomniał także o wynikach ostatnich wyborów prezydenckich, które jego zdaniem stanowiły jednoznaczny sygnał dla obecnej władzy. Według Dudka, zarówno premier, jak i Rafał Trzaskowski otrzymali wtedy wyraźną ocenę ze strony wyborców, której nie można zignorować.
Przyszłość koalicji pod znakiem zapytania
Profesor Antoni Dudek wyraził również wątpliwości co do długoterminowej stabilności obecnej koalicji. Jego zdaniem, konstrukcja złożona z kilku ugrupowań politycznych zaczyna wykazywać pierwsze oznaki słabości, a proces ten może się tylko pogłębiać.
Kluczowym momentem dla przyszłości rządu będzie według eksperta głosowanie nad budżetem na 2026 rok. Dudek nie jest pewien, czy w grudniu obecna większość będzie jeszcze zdolna do podjęcia tak istotnej decyzji. Jednocześnie zauważył, że jeśli uda się przeprowadzić budżet, Donald Tusk może utrzymać władzę przez dłuższy czas.
Politolog zwrócił również uwagę na potencjalne zagrożenia dla obecnego rządu, jakie może stanowić nowy prezydent. Według jego oceny, Karol Nawrocki jako głowa państwa mógłby zdecydować się na rozwiązanie parlamentu, co stanowiłoby największe wyzwanie dla obecnej władzy. Jedynym sposobem na uniknięcie takiego scenariusza mogłaby być zmiana na stanowisku premiera.