Tysiące Polaków mieszka w komunalnych lokalach, płacąc symboliczne kwoty za wynajem. Problem w tym, że część z nich wcale nie powinna korzystać z tej formy pomocy społecznej. Ministerstwo Rozwoju i Technologii postanowiło to zmienić i przygotowuje przepisy, które mogą zaskoczyć wielu najemców.
Koniec z „łatwymi pieniędzmi”! Rząd szykuje rewolucję w kwestii mieszkań komunalnych
Obecny system pozwala na automatyczne przejęcie mieszkania komunalnego po śmierci rodzica, niezależnie od tego, ile zarabia spadkobierca. W praktyce oznacza to, że osoba zarabiająca nawet 100 tysięcy złotych miesięcznie może mieszkać w komunalnym lokalu, płacąc ułamek ceny rynkowej.
Ministerstwo postanowiło skończyć z tym procederem. Nowe przepisy mają wprowadzić weryfikację dochodową przed każdym przejęciem lokalu po zmarłym najemcy. To oznacza koniec z automatycznym dziedziczeniem mieszkań komunalnych przez osoby, które na nie zwyczajnie nie zasługują.
Obecne przepisy kodeksu cywilnego umożliwiają wstąpienie w stosunek najmu mieszkania komunalnego po śmierci najemcy jego małżonkowi, dzieciom oraz innym osobom, które z nim mieszkały. Jedynym warunkiem jest stałe zamieszkiwanie z najemcą w chwili jego śmierci. Nie ma przy tym znaczenia wysokość dochodów ani posiadanie innych nieruchomości.
Wielkie pieniądze dla najbogatszych w komunalnych mieszkaniach
Wiceminister Tomasz Lewandowski podczas lipcowego posiedzenia Senatu ujawnił skalę problemu. Osoby o wysokich dochodach, posiadające inne nieruchomości, korzystają z komunalnych mieszkań przeznaczonych dla najuboższych. To prowadzi do sytuacji, w której rzeczywiście potrzebujące rodziny czekają latami na przydział lokalu, podczas gdy zamożni mieszkańcy zajmują miejsca w kolejce.
Resort przygotował już gotowe przepisy, które zostały złożone we wniosku o wpis do wykazu prac rządu. Nowa ustawa ma zmienić zasady ochrony praw lokatorów w zakresie zarządzania komunalnym zasobem mieszkaniowym. Głównym celem jest ucywilizowanie tego systemu i wprowadzenie sprawiedliwych kryteriów dostępu.
Planowane zmiany nie oznaczają jednak natychmiastowego wyrzucania ludzi z mieszkań. Ministerstwo podkreśla, że samorządy powinny mieć prawo do weryfikacji dochodowej i sprawdzenia, czy dana osoba posiada inne nieruchomości w mieście. To ma zapewnić, że komunalne mieszkania trafią do osób rzeczywiście ich potrzebujących.
Nowe pieniądze i sprawiedliwsze zasady
Równocześnie z ograniczeniem dziedziczenia mieszkań komunalnych rząd planuje znaczne zwiększenie dostępności takiej formy pomocy. Program Budownictwa Socjalnego i Komunalnego otrzyma aż 45 miliardów złotych do 2030 roku. To gigantyczna suma, która ma umożliwić budowę tysięcy nowych lokali dla potrzebujących.
Dotychczas gminy mogły otrzymać grant na budowę mieszkań komunalnych w wysokości 15 procent wartości inwestycji z Krajowego Planu Odbudowy. Ministerstwo zapowiada podwyższenie tej kwoty do 25 procent, co znacznie ułatwi samorządom finansowanie nowych projektów mieszkaniowych.
Nowy system ma pomóc nie tylko najuboższym, ale także przedstawicielom klasy średniej. Chodzi o osoby uczciwie pracujące i zarabiające, które jednak nie stać na zakup mieszkania ani na wynajem na warunkach rynkowych. To może oznaczać otwarcie komunalnych zasobów dla szerszej grupy społecznej.
Sprawiedliwy system mieszkaniowy
Planowane zmiany obejmują także modernizację systemu weryfikacji dochodów najemców. Obecnie niektóre podwyżki czynszów po przekroczeniu progu dochodowego mogą sięgać nawet trzech tysięcy złotych za 40-metrowe mieszkanie w Warszawie. Nowe przepisy mają wprowadzić proporcjonalne podwyżki zamiast drastycznych skoków oraz krajowe limity, które uniemożliwią samorządom nadużywanie władzy w tym zakresie.
Kierunek zmian potwierdza także poselski projekt Lewicy, obecnie procedowany w Sejmie. Dotyczy on umożliwienia seniorom zawierania umów dożywocia z gminami, w ramach których mogliby oni sprzedać swoje mieszkania samorządom, zachowując prawo do zamieszkiwania do końca życia. Po śmierci seniora taki lokal automatycznie wchodziłby do zasobów komunalnych bez możliwości dziedziczenia przez rodzinę.
Wszystkie te zmiany mają na celu utworzenie sprawiedliwego systemu mieszkaniowego, który rzeczywiście pomoże osobom potrzebującym, a nie będzie źródłem nieuzasadnionych przywilejów dla zamożnych rodzin. Ostateczny kształt przepisów poznamy, gdy projekt ukaże się w rządowym centrum legislacyjnym.