2 września doszło do zatrzymania byłego, utytułowanego dziennikarza TVN i RMF FM. Dwukrotny laureat prestiżowej nagrody Grand Press, znalazł się wśród czterech osób aresztowanych w związku z zuchwałym rozbojem na właścicielu firmy medycznej ze Śląska.
Były dziennikarz TVN i RMF FM w rękach policji
Policja dokonała zatrzymania, które wstrząsnęło opinią publiczną. Jacek B., niegdyś szanowany dziennikarz, teraz stoi w obliczu poważnych zarzutów. Do zatrzymań doszło na terenie Tychów, Radomia oraz Katowic. Za stawiane całej czwórce czyny grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności.
Śledczy, o których donosi portal wprost.pl, ujawnili szokujące szczegóły sprawy. Napastnicy, uzbrojeni w nóż i przedmiot przypominający pistolet, mieli zmusić ofiarę do przelania zawrotnej kwoty miliona złotych na wskazane konto. Do zdarzenia miało dojść 12 sierpnia br. w Zabrzu.
Obrończyni Jacka B., mecenas Aleksandra Kokoszka, przedstawia sprawę w zupełnie innym świetle. – Mój klient nie przyznał się do stawianego mu zarzutu i nie zgadza się z wersją wydarzeń przedstawioną przez pokrzywdzonego – oświadczyła prawniczka dodając, że sprawa jest obecnie oparta jedynie na poszlakach.
Były dziennikarz TVN i RMF FM zatrzymany. Szokujące ustalenia śledczych https://t.co/vQPtwK0Ojs
— WPROST.pl (@TygodnikWPROST) September 2, 2024
Zatrzymany dziennikarz to nieślubny syn satyryka Krzysztofa Materny. Prawniczka dziennikarza dodała w rozmowie z mediami, że złożyła już stosowne zażalenie na decyzję o jego aresztowaniu.
Wśród pozostałych zatrzymanym ma być też Daniel R. – członek największej organizacji MMA w Polsce. On także nie przyznał się do stawianych zarzutów, co – jak wynika z relacji wprost.pl – potwierdził jego obrońca.