Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w sobotę, 26 października przy Moście Milenijnym we Wrocławiu. Przypadkowy spacerowicz natrafił na przerażające znalezisko – w nurcie Odry unosiło się ciało mężczyzny. Jak wynika z nieoficjalnych doniesień Radia Wrocław, zwłoki nosiły ślady wskazujące na możliwość popełnienia przestępstwa.
Makabryczne odkrycie we Wrocławiu. Ciało ze związanymi kończynami wyłowione z Odry
Służby ratunkowe natychmiast podjęły akcję po zgłoszeniu odkrycia. Mimo błyskawicznej interwencji i prowadzonej resuscytacji, życia 54-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Młodszy aspirant Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu przekazał, że wstępnie ustalono tożsamość zmarłego, jednak wymaga ona dodatkowej weryfikacji. Na miejscu powołano specjalną grupę dochodzeniowo-śledczą, która ma wyjaśnić wszystkie okoliczności tego tajemniczego zdarzenia.
Sprawa nabiera mrocznego charakteru w świetle doniesień Radia Wrocław. Według nieoficjalnych informacji przekazanych przez rozgłośnię, odnalezione ciało miało skrępowane zarówno ręce, jak i nogi.
Te szokujące ustalenia nie zostały jednak potwierdzone przez funkcjonariuszy policji, którzy na tym etapie śledztwa powstrzymują się od komentarzy. Okolica Hali Orbita, gdzie dokonano makabrycznego odkrycia, została dokładnie przeszukana przez służby, a na miejscu pracują śledczy i prokuratura.