Wstrząsająca historia pana Zdzisława z Pleszewa pokazuje, jak przejście na zieloną energię może zamienić się w finansowy koszmar dla przeciętnego Polaka. Senior zdecydował się na wymianę tradycyjnego pieca na nowoczesną pompę ciepła oraz instalację fotowoltaiczną.
Dramat emeryta z Pleszewa. Ekologiczne ogrzewanie doprowadziło go do ruiny
Inwestycja w panele słoneczne pochłonęła 50 tysięcy złotych z jego własnej kieszeni. Początkowo cieszył się z ekologicznego rozwiązania, jednak radość szybko zamieniła się w rozpacz.
– Zaufałem polskiemu rządowi. Zrobiłem wszystko zgodnie z planem. Moje szczęście trwało krótko. Gdy otrzymałem rachunek nogi się zatrzęsły, ziemia się zapadła. W tysiącach złotych muszę płacić za mój prąd. Jestem goły i wesoły – mówił senior na spotkaniu z politykiem.
– Moje szczęście trwało tylko do momentu, gdy dostałem rachunek za prąd. Nogi się zatrzęsły, ziemia się zapadła. W tysiącach złotych muszę płacić za mój prąd. Jestem zrujnowany – relacjonował ze łzami w oczach podczas spotkania z marszałkiem Hołownią.
Szymon Hołownia nie pozostał obojętny na dramatyczną sytuację emeryta. Przyznał, że sam boryka się z podobnymi problemami jako posiadacz ekologicznych instalacji. – To woła o pomstę do nieba – skomentował marszałek Sejmu, określając obecne zasady rozliczeń jako „chore”.
Szymon Hołownia zadeklarował natychmiastowe podjęcie rozmów z Ministerstwem Klimatu i Środowiska w celu wypracowania rozwiązań, które uchronią Polaków przed podobnymi sytuacjami. Spotkanie odbyło się w ramach cyklu „Pod jedną flagą”, podczas którego marszałek Sejmu odwiedza różne regiony Polski.
Senior pokazał swoje rachunki za prąd. Szymon Hołownia obiecał interwencjęhttps://t.co/rRyJRpbiO1
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) October 29, 2024