Atak 32 ukraińskich dronów sparaliżował w niedzielny poranek stolicę Federacji Rosyjskiej. Zamknięte lotniska, ranni cywile i płonące budynki – to bilans najpoważniejszej operacji bezzałogowych statków powietrznych przeprowadzonej dotychczas na terytorium Moskwy.
Moskwa pod największym atakiem dronów w historii
Największe moskiewskie lotnisko Szeremietiewo zostało całkowicie zamknięte, a pozostałe porty lotnicze – Domodiedowo, Żukowskij oraz Wnukowo – wprowadzić musiały znaczące ograniczenia w ruchu.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin przekazał informacje o zniszczeniu wszystkich wrogich dronów w rejonach Ramienskoje i Kołomienskoje w obwodzie moskiewskim oraz w mieście Domodiedowo.
Gubernator obwodu moskiewskiego Andriej Worobiow potwierdził, że podczas ataku jedna osoba odniosła obrażenia. Dotychczasowy rekord liczby dronów skierowanych na Moskwę padł we wrześniu, kiedy zaatakowano stolicę przy użyciu 20 bezzałogowych maszyn.
Ukraińskie siły przeprowadziły równoległe operacje w obwodach briańskim i kałuskim. Według komunikatu rosyjskiego Ministerstwa Obrony, siłom przeciwlotniczym udało się zneutralizować łącznie 23 drony, z czego 17 nad terenem Briańska.
O poranku w rejonie Moskwy pojawiło się kilkadziesiąt ukraińskich dronów. Bezpilotowce były obserwowane głównie w okolicy Ramienskoje, Sofino i Żukowskiego. Na materiałach udostępnianych przez mieszkańców widać przeloty i pożary kilku budynków. Póki co brak informacji o porażonej… pic.twitter.com/w4E6dQTxLo
— Kruku (@KrukuOne) November 10, 2024
Gubernator obwodu briańskiego Aleksander Bogomaz poinformował o pożarach w budynkach mieszkalnych, nie podając szczegółowego raportu strat.
W obwodzie kałuskim, graniczącym z regionem moskiewskim, doszło do zapalenia obiektu niemieszkalnego, co potwierdził gubernator Władysław Szapsza. Na miejscach wszystkich incydentów natychmiast pojawiły się służby ratunkowe oraz straż pożarna.