Amerykańska placówka dyplomatyczna w Kijowie otrzymała alarmujące informacje wywiadowcze o planowanym na 20 listopada zmasowanym ataku rakietowym ze strony Federacji Rosyjskiej. Sytuacja jest na tyle poważna, że ambasada została zamknięta, a pracownikom nakazano pozostanie w schronach.
Rosja odpowiada na użycie brytyjskich rakiet Storm Shadow
Napięcie między krajami gwałtownie wzrosło po tym, jak na terytorium Rosji odkryto fragmenty brytyjskiego pocisku manewrującego Storm Shadow. Mieszkańcy miejscowości Marino w obwodzie kurskim natrafili na szczątki rakiety, co rosyjscy blogerzy wojskowi natychmiast powiązali z działaniami strony ukraińskiej.
To kolejny już atak Ukrainy na terytorium Rosji. W dniu, kiedy Joe Biden dał Ukrainie zielone światło jeśli chodzi o używanie amerykańskich rakiet ATACMS, Ukraina dokonała pierwszego ataku przy użyciu tych pocisków niszcząc składy i magazyny pełne broni przywiezionej z Korei Północnej.
To pierwszy udokumentowany przypadek wykorzystania tej zaawansowanej broni przeciwko celom na terytorium Federacji Rosyjskiej. Okoliczności zaostrzenia sytuacji nabierają dodatkowego znaczenia po niedawnej decyzji prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena.
UK 🇬🇧 Storm Shadow Cruise Missiles have likely been used on Russia for the first time
Residents in the village of Marino, Kursk, located 50km from Ukraine 🇺🇦 have found fragments from a Storm Shadow missile pic.twitter.com/QF7QH6dgor
— Ukraine Battle Map (@ukraine_map) November 20, 2024
Amerykański przywódca wyraził zgodę na wykorzystanie rakiet dalekiego zasięgu przeciwko celom zlokalizowanym na terytorium Rosji. Władimir Putin wielokrotnie podkreślał, że użycie zachodniej broni przeciwko rosyjskiemu terytorium zostanie potraktowane jako bezpośrednie włączenie się państw NATO do konfliktu.
Ambasada USA w Kijowie zamyka się w obawie przed ostrzałem
– Ambasada USA w Kijowie otrzymała konkretne informacje na temat możliwego, znaczącego ataku powietrznego w dniu 20 listopada – głosi oficjalny komunikat amerykańskiej placówki dyplomatycznej. Amerykanie przebywający na terytorium Ukrainy otrzymali zalecenie zachowania szczególnej czujności i natychmiastowego reagowania na sygnały alarmowe.
Wielka Brytania, która dostarczyła Ukrainie pociski Storm Shadow, odmówiła komentarza w sprawie doniesień o ich użyciu. Rzecznik premiera Keira Starmera przekazał mediom, że jego biuro nie będzie odnosić się do kwestii operacyjnych.
Wcześniejsze ustalenia zakładały wykorzystanie tej broni wyłącznie na terytorium Ukrainy, jednak Kijów od miesięcy zabiegał o możliwość przeprowadzania uderzeń także na cele położone w Rosji.
Spodziewany atak rakietowy może stanowić punkt zwrotny w dotychczasowym przebiegu konfliktu. Eksperci podkreślają, że eskalacja działań wojennych grozi wciągnięciem kolejnych państw w spiralę przemocy.