Sensacyjne efekty wizji popularnego w Polsce jasnowidza wywróciły do góry nogami scenariusz wyborów prezydenckich w 2025 roku. Krzysztof Jackowski wykluczył zwycięstwo dwóch z kandydatów. Jego najnowsza wizja może niepokoić najpopularniejszego i typowanego na zwycięzcę kandydata.
Z ust jasnowidza padły dwa nazwiska. Oni mają odpaść z wyścigu
Do wszelkich przepowiedni należy podchodzić z dystansem i dużą dozą ostrożności. Mimo to warto zapisać sobie słowa Krzysztofa Jackowskiego, by móc je w 2025 roku zweryfikować. Postać doskonale znana polskiej opinii publicznej ponownie stała się bohaterem medialnych doniesień.
Jasnowidz z Człuchowa, który od trzech dekad regularnie pojawia się w programach telewizyjnych i prasie, przedstawił szokującą wizję dotyczącą nadchodzących wyborów prezydenckich. Jego przepowiednia sprawiła, że niektóre środowiska polityczne rozpoczęły przedwczesne świętowanie.
Medium, które zasłynęło z pomocy w poszukiwaniu zaginionych osób, obecnie prowadzi również popularny kanał na YouTube, gdzie dzieli się swoimi przewidywaniami z rosnącym gronem obserwujących. Ostatnio udzielił wywiadu dziennikarzom „Super Expressu”, podczas którego zaprezentował intrygującą wizję politycznej przyszłości Polski.
Przepowiednia Jackowskiego zawiera element, który wzbudził szczególne poruszenie w sztabie Prawa i Sprawiedliwości. Jasnowidz jednoznacznie się określił. – Nie podam, kto wygra, ale powiem Panu, że jeżeli dojdzie do wyborów, to nie wygra ich Hołownia i Rafał Trzaskowski – zaskoczył człuchowski profeta.
Jedno jest pewne. Prezydentem na pewno nie będzie dalej Andrzej Duda. Obecny prezydent opuści pałac 6 sierpnia, a zgodnie z Konstytucją RP nie może ubiegać się o reelekcję.
Z ust jasnowidza padły dwa nazwiska. Oni mają odpaść z wyścigu
Tymczasem najnowsze badania opinii publicznej malują zupełnie inny obraz wyborczej rzeczywistości. Sondaż Ipsos dla TVP Info i programu „19:30” wskazuje na zdecydowane prowadzenie Rafała Trzaskowskiego, któremu ufa 35 procent ankietowanych.
Karol Nawrocki, reprezentujący PiS, może liczyć na 22 procent poparcia, podczas gdy Sławomir Mentzen z Konfederacji cieszy się poparciem 14 procent wyborców. Szczególnie interesująco prezentuje się pozycja Szymona Hołowni, który według sondażu może liczyć na 8 procent głosów. Magdalena Biejat z Nowej Lewicy osiągnęła wynik 5 procent, natomiast Marek Jakubiak zatrzymał się na poziomie 3 procent poparcia.
Kampania prezydencka, która oficjalnie rozpocznie się po Nowym Roku, nabiera tempa już teraz. Sztaby wyborcze intensyfikują działania, a kandydaci przygotowują strategie. Największe emocje niezmiennie budzi rywalizacja między przedstawicielami dwóch największych ugrupowań politycznych – Koalicji Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości.
Źródło: Se.pl, TVP Info
