Prezes IPN i kandydat na prezydenta Karol Nawrocki wywołał polityczną burzę swoimi kontrowersyjnymi wypowiedziami na temat Ukrainy. Jego stanowisko spotkało się z ostrą reakcją premiera Donalda Tuska, który skrytykował postawę kandydata PiS.
Kandydat PiS zamyka Ukrainie drzwi do NATO i UE. Premier nie pozostawił suchej nitki
Zaskakujące stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej i kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego wywołało lawinę komentarzy w polskiej przestrzeni politycznej. Podczas wywiadu w Polsat News polityk jednoznacznie sprzeciwił się akcesji Ukrainy do kluczowych struktur międzynarodowych, stawiając jako warunek rozliczenie zbrodni wołyńskiej.
Nawrocki przedstawił swoje bezkompromisowe stanowisko wobec ukraińskich aspiracji członkowskich, kategorycznie wykluczając możliwość dołączenia tego kraju zarówno do NATO, jak i Unii Europejskiej. Swoją decyzję motywował nierozliczonymi sprawami historycznymi, szczególnie podkreślając kwestię zamordowania 120 tysięcy Polaków podczas rzezi wołyńskiej.
Donald Tusk zareagował na wypowiedź kandydata PiS wyjątkowo emocjonalnie. Premier skierował swoje pytania bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego, przypominając o fundamentalnych różnicach w podejściu do wsparcia Ukrainy między obecnym a poprzednim prezydentem. Szef rządu nie krył swojego oburzenia, kierując do prezesa PiS ostre słowa krytyki.
Prezes IPN nie powstrzymał się również od krytyki niedawnych działań szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Nawrocki określił porozumienie z Ukrainą w sprawie ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej jako „niepotrzebny wyskok”. Argumentował, że podobne deklaracje padały już wielokrotnie, jednak nie przynosiły oczekiwanych rezultatów.
Prezesie Kaczyński, pański kandydat Karol Nawrocki stwierdził, że nie widzi dla Ukrainy miejsca w NATO. Pamięta Pan jeszcze, który prezydent najmocniej wspierał Ukrainę w tej kwestii? A który jest najbardziej przeciwny? Nie wstyd Panu?
— Donald Tusk (@donaldtusk) January 9, 2025
W przypadku zwycięstwa w wyborach prezydenckich, Nawrocki zapowiedział postawienie twardych warunków stronie ukraińskiej. Podkreślił, że dotychczasowe polskie wsparcie – finansowe i militarne – powinno spotkać się z większym zrozumieniem ze strony Kijowa, szczególnie w kwestii godnego pochówku polskich ofiar.