in

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY!

Putin wciska pedał gazu. Gen. Skrzypczak ostrzega. „Bałtyk stanie się polem bitwy”

Rosyjski przemysł zbrojeniowy, zasilany technologiami z Chin, już dziś przewyższa produkcję całej Europy. Generał Skrzypczak alarmuje: Putin koncentruje wojska przy granicach NATO. Czy Łotwa i Bałtyk staną się nowym teatrem wojny?

skrzypczak o wojnie ukraina
Fot. YouTube / Ad Arma (kadr z wywiadu pt. "Z generałem Skrzypczakiem o Wojsku Polskim")

Rosyjski przemysł zbrojeniowy, zasilany technologiami z Chin, produkuje więcej niż cała Europa. Generał Skrzypczak ujawnia: Putin odtwarza korpusy wojskowe przy granicach Łotwy i Finlandii. Czy NATO zdąży zareagować, zanim Bałtyk stanie się nowym punktem zapalnym?

Sojusz Moskwy z Pekinem. Chiny napędzają rosyjską machinę wojenną

Dwa lata temu zachodni analitycy zakładali, że Rosja potrzebuje lat, by odbudować armię po stratach w Ukrainie. Dziś generał Waldemar Skrzypczak przyznaje: zlekceważono skalę współpracy Kremla z Chinami.

– Gdy Putin przestawił gospodarkę na tryb wojenny, zastąpił zachodnie komponenty chińskimi. Dziś ich przemysł zbrojeniowy jest wydajniejszy niż cała Europa razem wzięta – mówi były dowódca Wojsk Lądowych w rozmowie z redakcją „Faktu”.

Kluczem okazała się nie tylko wymiana technologii, ale i synchronizacja produkcji. – Rosjanie masowo wytwarzają czołgi, drony i rakiety, korzystając z chińskich linii montażowych. To nie jest tymczasowe wsparcie, to strategiczny sojusz – podkreśla Skrzypczak. Efekt?

W Leningradzkim Okręgu Wojskowym, reaktywowanym w lutym 2024 roku, formowane są dwa korpusy armijne. Każdy ma dysponować dywizją zmechanizowaną i samodzielną brygadą. Według generała, jednostki osiągną gotowość bojową już w przyszłym roku.

Łotwa na celowniku? Nowe rosyjskie korpusy i zagrożenie dla Bałtyku

Putin nie ukrywa, że jego plany wykraczają poza Ukrainę. Generał Skrzypczak wskazuje na Leningradzki Okręg Wojskowy, gdzie wojska koncentrują się przy granicach z Łotwą, Estonią i Finlandią. – To nie są defensywne manewry. Moskwa szykuje się do konfrontacji z NATO na lądzie, a nie na morzu – alarmuje ekspert.

Najsłabszym ogniwem może okazać się Łotwa, gdzie rosyjskojęzyczna mniejszość stanowi ponad 25% populacji. – Putin potrzebuje pretekstu. Wystarczy prowokacja z udziałem »prześladowanych« Rosjan, by powtórzyć scenariusz z Donbasu – tłumaczy generał.

Tymczasem Unia Europejska wciąż dyskutuje o planach modernizacji armii po 2028 roku.  – Putin ma już przewagę. Jeśli Zachód nie przyspieszy, Bałtyk stanie się polem bitwy – dodaje Skrzypczak.

Według analiz, kluczowy moment nadejdzie w 2025 roku, gdy nowe rosyjskie korpusy osiągną pełną gotowość. Tymczasem w Europie wciąż słychać więcej deklaracji niż konkretów. Czy sojusz NATO zdoła przekształcić słowa w czyn, zanim Putin wykorzysta swoją przewagę?

rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości

Ostra reakcja Andrzeja Dudy. Padły mocne słowa. „Jeśli Polacy, nie daj Boże…”

renta szkoleniowa zus

Dają 258 zł specjalnego dodatku do emerytury. Już można składać wnioski