Donald Trump podjął radykalne kroki wobec rebeliantów Huti, którzy od miesięcy terroryzują statki płynące przez Morze Czerwone. Amerykański prezydent ogłosił rozpoczęcie zakrojonej na szeroką skalę operacji militarnej, która ma na celu przywrócenie bezpieczeństwa na kluczowych szlakach żeglugowych. Działania te następują po długim okresie ataków na jednostki handlowe i wojskowe, które według prezydenta USA kosztowały światową gospodarkę miliardy dolarów.
Trump wydaje rozkaz uderzenia na Huti. „Spłynie na was piekło” – ostrzega prezydent USA
Sytuacja na Morzu Czerwonym osiągnęła punkt krytyczny. W sobotę prezydent Stanów Zjednoczonych zdecydował o podjęciu radykalnych kroków wobec jemeńskich rebeliantów. W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych Trump nie pozostawił wątpliwości co do swoich intencji. – Rozkazałem wojskom Stanów Zjednoczonych rozpocząć zdecydowaną i potężną akcję militarną przeciwko Huti w Jemenie – oświadczył Trump.
Amerykański przywódca wyraźnie wskazał na powtarzające się ataki bojowników na amerykańskie jednostki. Według słów prezydenta, rebelianci prowadzili „nieustanną kampanię przemocy i terroryzmu przeciwko amerykańskim statkom, samolotom i dronom”. Trump podkreślił, że działania te stanowią poważne zagrożenie nie tylko dla bezpieczeństwa narodowego USA, ale również dla globalnego handlu.
Nowy prezydent USA nie szczędził krytyki pod adresem swojego poprzednika. – Reakcja Joe Bidena była żałośnie słaba, więc niepohamowani Huti po prostu kontynuowali działania – stwierdził republikanin, wskazując na brak skutecznej odpowiedzi administracji demokratów. Trump wyliczył także konsekwencje dotychczasowej polityki. – Minął ponad rok, odkąd statek handlowy pod banderą USA bezpiecznie przepłynął przez Kanał Sueski, Morze Czerwone lub Zatokę Adeńską – skomentował.
Potężna odpowiedź i ostrzeżenie dla Iranu
Prezydent USA nie zostawił złudzeń co do skali planowanej operacji wojskowej. – Użyjemy przeważającej siły śmiercionośnej, dopóki nie osiągniemy naszego celu – zapowiedział Trump. Według jego słów, amerykańscy żołnierze już przeprowadzają naloty na bazy terrorystów, ich przywódców oraz systemy obrony przeciwrakietowej.
Donald Trump wskazał również Iran jako głównego sponsora działań rebeliantów. Ostrzeżenie skierowane do Teheranu było równie stanowcze: „Nie zagrażajcie narodowi amerykańskiemu, jego prezydentowi, który otrzymał jeden z największych mandatów w historii prezydentury, ani światowym szlakom żeglugowym”.
Najbardziej bezpośrednie ostrzeżenie Trump skierował jednak do samych rebeliantów Huti. – Wasz czas się skończył, wasze ataki również muszą dobiec końca, począwszy od dzisiaj. Jeśli tak się nie stanie, spłynie na was piekło, jakiego nigdy wcześniej nie widzieliście – powiedział. Te mocne słowa wskazują na determinację nowej administracji USA do przywrócenia amerykańskiej dominacji na morskich szlakach handlowych.
Działania militarne podjęte przez Stany Zjednoczone mają na celu nie tylko ochronę amerykańskich interesów, ale również przywrócenie swobody żeglugi na jednej z najważniejszych dróg wodnych świata. – Huti zdławili żeglugę na jednej z najważniejszych dróg wodnych świata, zatrzymując ogromne obszary globalnego handlu i atakując podstawową zasadę wolności żeglugi – wyjaśnił Trump, podkreślając globalne znaczenie tej operacji.
– Żadne siły terrorystyczne nie powstrzymają amerykańskich statków handlowych i marynarki wojennej przed swobodnym żeglowaniem po drogach wodnych świata – zadeklarował stanowczo prezydent Stanów Zjednoczonych, dając wyraźny sygnał, że era bezkarności rebeliantów Huti dobiega końca.