in

WTFWTF HAHAHA!HAHAHA!

Trump traci cierpliwość do Putina. USA grożą agresywnym uderzeniem w Rosję

Administracja amerykańska rozważa wprowadzenie nowych, bolesnych sankcji ekonomicznych, które mogą poważnie zaszkodzić rosyjskiej gospodarce. Donald Trump z każdym dniem traci cierpliwość.

donald trump polonia
Fot. Bruksela, Belgia-12 lipca, 2018: Konferencja prasowa Donald Trump, prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, podczas szczytu NATO (organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego) 2018; gints.ivuskans

Przedłużające się negocjacje pokojowe dotyczące Ukrainy wywołują frustrację w Białym Domu. Obecny prezydent USA nie ukrywa rozczarowania postawą Kremla, a amerykańska administracja rozważa wprowadzenie kolejnych dotkliwych sankcji ekonomicznych wymierzonych w rosyjskie interesy.

Coraz bardziej napięte relacje na linii Waszyngton-Moskwa. Trump stawia ultimatum Putinowi

Moskwa stoi przed trudnym wyborem. Donald Trump, rozczarowany brakiem postępu w negocjacjach dotyczących zawieszenia broni w Ukrainie, publicznie wyraził swoje niezadowolenie i wystosował bezpośredni apel do Rosji. Administracja amerykańska rozważa jednocześnie wprowadzenie nowych, bolesnych sankcji ekonomicznych, które mogą poważnie zaszkodzić rosyjskiej gospodarce.

Według najnowszych doniesień stacji Fox News, obecny prezydent USA wyraźnie traci cierpliwość w sprawie przedłużających się rozmów dotyczących zawieszenia walk na Ukrainie. Informator amerykańskiej stacji nie pozostawia złudzeń – Donald Trump jest „rozczarowany” brakiem konstruktywnego podejścia ze strony Władimira Putina.

Aby wywrzeć większą presję na rosyjskich negocjatorów, Biały Dom rozważa zastosowanie „agresywnych sankcji” skierowanych przede wszystkim w tak zwaną „flotę cieni”. To określenie używane w odniesieniu do statków transportujących rosyjską ropę z pominięciem zachodnich restrykcji. Uderzenie w ten sektor mogłoby poważnie zaszkodzić rosyjskiej gospodarce.

Prezydent USA nie ogranicza się jedynie do działań dyplomatycznych za zamkniętymi drzwiami. W piątek 11 kwietnia Trump zdecydował się na publiczny apel skierowany bezpośrednio do Kremla.

– Rosja musi zacząć działać. Zbyt wielu ludzi ginie, tysiące tygodniowo, w straszliwej i bezsensownej wojnie. Wojnie, która nigdy nie powinna się wydarzyć i nie miałaby miejsca, gdybym był prezydentem! – napisał Trump na portalu Truth Social.

Trump: „Rosja musi zacząć działać”

Równolegle z zaostrzającą się retoryką, dyplomacja pracuje pełną parą. W piątek w Sankt Petersburgu doszło do spotkania specjalnego wysłannika Donalda Trumpa, Steve’a Witkoffa, z przedstawicielem Kremla Kiriłłem Dmitrijewem. Co istotniejsze, Witkoff spotkał się również osobiście z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, potwierdzając wcześniej plany tego spotkania, podkreślił jego znaczenie. W rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że to doskonała okazja, aby „przekazać Witkoffowi główne elementy stanowiska Rosji, główne obawy Rosji, z którymi następnie zapozna się prezydent Trump”.

Pieskow wyraził również nadzieję, że amerykański wysłannik przekaże Moskwie aktualne stanowisko Donalda Trumpa w sprawie konfliktu na Ukrainie. – Żmudna praca trwa. Oczywiście Witkoff, jako specjalny wysłannik Trumpa, przywiezie coś od prezydenta. Putin będzie tego słuchał – stwierdził rzecznik Kremla. Zapytany o możliwość omówienia przyszłych bezpośrednich rozmów między prezydentami USA i Rosji, Pieskow odpowiedział wymijająco, że ta kwestia „może, ale nie musi być omawiana”.

Warto przypomnieć, że obecna wizyta Witkoffa w Rosji jest już trzecią od rozpoczęcia amerykańsko-rosyjskich negocjacji dotyczących zakończenia wojny. Poprzednie spotkanie miało miejsce 13 marca, kiedy to wysłannik Trumpa przedstawił w Moskwie warunki czasowego zawieszenia broni, wynegocjowane wcześniej ze stroną ukraińską. Po tamtym spotkaniu Witkoff wrócił do Stanów Zjednoczonych z odpowiedzią zawierającą warunki stawiane przez stronę rosyjską.

duda lex tvn podpis ustawa weto

Andrzej Duda podpisał ustawę. Polaków czekają wkrótce ogromne podwyżki

mbank reklamacja oszustwa

mBank ostrzega klientów. Przestępcy wymyślili nową metodę na kradzież środków