Śmierć głowy Kościoła katolickiego wstrząsnęła wiernymi na całym świecie. Teraz, gdy przewidywania jasnowidza z Człuchowa się spełniły, internetowa społeczność reaguje, a wróżbita dzieli się kolejnymi, zaskakującymi wizjami dotyczącymi przyszłości Kościoła.
Jasnowidz przewidział śmierć papieża? Mówił o jego zgonie w kwietniu już 2 miesiące temu
Jeszcze wczoraj papież składał tradycyjne życzenia wielkanocne, a dziś świat obiegła wiadomość o jego odejściu. Wydarzenie to stało się jeszcze bardziej niezwykłe, gdy na światło dzienne wyszło, że pewien jasnowidz przewidział tę śmierć z zadziwiającą dokładnością już dwa miesiące wcześniej.
Osoba przedstawiająca się jako wróżbita podczas jednej ze swoich internetowych transmisji wspomniała o papieżu w kontekście kwietnia. Chociaż nie wypowiedziała wprost słów o śmierci, to użyła znaczącego sformułowania: „Papież w kwietniu” i dodała: „Resztę dopowiedzcie sobie sami”. Jasnowidz później tłumaczył swoją powściągliwość ostrożnością i szacunkiem wobec tak delikatnej kwestii, jak przewidywanie czyjejś śmierci.
Wiadomość o spełnieniu się tej przepowiedni wywołała falę komentarzy i reakcji w internecie. Jeden z miłośników Jackowskiego przesłał do jasnowidza pełen emocji list, w którym potwierdził, że rzeczywiście oglądał transmisję, podczas której padły te słowa. Według niego przewidzenie czyjejś śmierci to zupełnie inna kategoria niż inne przepowiednie, a spełnienie się tak trudnej wizji może przekonać wielu sceptyków.
Co szczególnie interesujące, wizjoner nie poprzestał na przewidywaniu samej śmierci papieża. Podczas kolejnych transmisji przedstawił również szereg intrygujących wizji dotyczących jego następcy.
Kim będzie następca Franciszka? Jackowski ujawnia
Według jasnowidza, nowy papież zostanie wybrany w nietypowych okolicznościach, które określił mianem „warunkowego wyboru”. Sugeruje to, że za zamkniętymi drzwiami konklawe dojdzie do konfrontacji co najmniej dwóch frakcji kardynałów, a zwycięska grupa narzuci przyszłemu papieżowi określone warunki.
Wizjoner przedstawił także fizyczny opis przyszłego papieża jako osoby stosunkowo młodej jak na ten urząd, średniego wzrostu, o szczupłej sylwetce i bystrym spojrzeniu. Zdaniem jasnowidza, będzie to człowiek niezwykle elokwentny, który w krótkim czasie wprowadzi rewolucyjne zmiany w Kościele katolickim.
Najciekawszym elementem tej przepowiedni jest sugestia, że nowy papież będzie reformatorem skłaniającym się ku niektórym zasadom charakterystycznym dla protestantyzmu. Wróżbita podkreślił, że nie chodzi o prowadzenie Kościoła w kierunku protestantyzmu jako takiego, ale o przyjęcie pewnych elementów tej doktryny.
Według jego wizji, nowy papież „uwolni Kościół od najcięższych zasad” i właśnie pod tym warunkiem zostanie wybrany. Śmierć obecnego papieża w kwietniu, dokładnie jak przewidywał jasnowidz, sprawia, że jego dalsze przepowiednie nabierają szczególnego znaczenia.
Zgodnie z jego słowami, w najbliższym czasie na świecie nastąpi komplikacja wielu spraw, co może wpłynąć również na proces wyboru nowego papieża i przyszłość Kościoła katolickiego. W obliczu tych wydarzeń pozostaje jedynie czekać, czy kolejne elementy tej niezwykłej przepowiedni również się spełnią, czy może był to jedynie szczęśliwy traf jasnowidza.
Konklawe, które wkrótce się zbierze, będzie obiektem wyjątkowego zainteresowania nie tylko wiernych, ale także osób śledzących wcześniejsze przewidywania Krzysztofa Jackowskiego.