Stary radziecki obiekt kosmiczny może wejść w atmosferę ziemską dokładnie nad terytorium Polski. Specjaliści wskazują, że ryzyko takiego scenariusza jest obecnie najwyższe od początku obserwacji tego obiektu. Zaawansowane analizy orbit zawęziły prognozę do konkretnych godzin i regionów.
Rosyjski kosmiczny złom zagraża Polsce. Możliwy upadek w ten weekend
Kosmos 482 to nie zwyczajny sztuczny satelita. Ta pochodząca z czasów Związku Radzieckiego konstrukcja została wystrzelona ponad 50 lat temu z misją badawczą skierowaną ku Wenus. Los jednak zdecydował inaczej – zamiast dotrzeć do sąsiedniej planety, sonda pozostała na orbicie okołoziemskiej, stając się kosmicznym odpadem. Teraz nadszedł czas jej powrotu.
Polska Agencja Kosmiczna wydała oficjalne ostrzeżenie, którego powagi nie sposób zignorować. Jak podkreślają eksperci, obiekt ten różni się od większości kosmicznych śmieci, które regularnie wchodzą w ziemską atmosferę. Został bowiem specjalnie wzmocniony, aby przetrwać ekstremalne warunki panujące w atmosferze Wenus. To oznacza, że może nie spłonąć całkowicie podczas wejścia w atmosferę Ziemi.
„Obiekt może nie spalić się całkowicie, a jego szczątki mogą dotrzeć do powierzchni Ziemi na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej” – informuje POLSA w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie internetowej. Te słowa nabierają szczególnego znaczenia w kontekście najnowszych analiz orbit sondy.
Sobotni poranek pod znakiem kosmicznego zagrożenia
Popularyzator astronomii Karol Wójcicki nie pozostawia złudzeń co do powagi sytuacji. Na profilu „Z głową w chmurach” opublikował alarmujący komunikat: „UWAGA! Ryzyko, że radziecka sonda Kosmos 482 spadnie jutro na Polskę, jest teraz większe niż kiedykolwiek wcześniej!”. Specjalista wskazuje, że dotychczasowe prognozy znacznie się uściśliły.
Według najnowszych analiz istnieją dwa możliwe scenariusze przelotu i potencjalnego upadku fragmentów sondy nad Polską. Pierwszy z nich zakłada przelot między godziną 6:36 a 6:37 w pasie od Jeleniej Góry do Terespola. Drugi, określany przez Wójcickiego jako szczególnie niepokojący, przewiduje przelot między godziną 8:06 a 8:07 w pasie od Zielonej Góry przez Łódź aż po Włodawę.
Co więcej, środek tak zwanego „okna niepewności”, czyli najbardziej prawdopodobny moment wejścia sondy w gęste warstwy atmosfery, wypada dokładnie o godzinie 8:07:26 w sobotę. W tym czasie Kosmos 482 może znajdować się bezpośrednio nad terytorium Polski.
Istotnym czynnikiem komplikującym sytuację jest pogoda. Sobotni poranek zapowiada się pochmurny, lokalnie z opadami deszczu, co znacząco utrudni obserwację przelotu obiektu. Niemniej jednak fakt, że nawet przy złej widoczności fragmenty sondy mogą dotrzeć do powierzchni Ziemi, stanowi realne zagrożenie dla mieszkańców wskazanych regionów.
Eksperci zwracają uwagę, że orbita obiektu kosmicznego ulega nieustannym, drobnym zmianom, co wpływa na dokładne miejsce potencjalnego upadku. Dlatego sytuacja wymaga stałego monitorowania, a mieszkańcy Polski, szczególnie z wymienionych obszarów, powinni zachować czujność w sobotni poranek.
